Przejdź do treści
LKE: Do czterech razy sztuka

Ligi w Europie Liga Konferencji

LKE: Do czterech razy sztuka

A jednak da się. Roma za czwartym podejściem wreszcie pokonała Bodo/Glimt i awansowała do półfinału Ligi Konferencji Europy.




Liczba meczu to 4. Nie tylko dlatego, że właśnie taką liczbę bramek Roma strzeliła Bodo. Również dlatego, że dopiero za czwartym podejściem Giallorossi byli w stanie pokonać zespół mistrza Norwegii. 

Wcześniej podopieczni Jose Mourinho mierzyli się z Glimtem dwukrotnie w fazie grupowej i raz w pierwszym meczu ćwierćfinałowym. Ich bilans to kolejno wyjątkowo kompromitujący blamaż 1:6, wyszarpany w końcówce remis 2:2 i porażka 1:2. 

Jednak w najważniejszym momencie, a więc w rewanżu 1/4 finału, Roma wreszcie odczarowała norweski koszmar. 

Spotkanie od początku układało się po myśli rzymian. Już w 5. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą Tammy’ego Abrahama, który znajdował się w idealnym czasie i miejscu w polu karnym, dzięki czemu z bliskiej odległości bez problemu skierował piłkę do bramki. 

Kolejne trafienia były autorstwa już tylko i wyłącznie Nicolo Zaniolo. Włoch na przestrzeni niecałych dwóch kwadransów (23., 29. i 49. minuta) zaliczył hat-tricka, a co za tym idzie, jego indywidualny popis przypieczętował awans Romy do półfinału Ligi Konferencji Europy. 

Co warte odnotowania, przy drugim golu asystował mu znajdujący się ostatnio w bardzo wysokiej formie Nicola Zalewski. Reprezentant Polski zabrał się z piłką przed własnym polem karnym, przebiegł z nią kilkadziesiąt metrów i obsłużył prostopadłym podaniem wybiegającego na wolne pole Zaniolo, który nie pomylił się w pojedynku sam na sam z bramkarzem. 

W półfinale LKE Mourinho i spółka zmierzą się z angielskim Leicester.

jbro, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024