W kilku ligach w tym tygodniu rozgrywana jest też kolejka w środku tygodnia. Tak też jest we francuskiej Ligue 1, gdzie doszło do niemałej sensacji. AS Monaco przegrało na własnym boisku z Troyes!
Podopieczni trenera Philippa Clementa w niedzielę po dobrym meczu zremisowali na trudnym terenie w Paryżu z PSG 1:1, a w środowy wieczór przegrali z będącym na wiele niższym poziomie piłkarskim zespołem z Troyes. Chociaż warto zaznaczyć, że spotkanie dobrze się dla nich rozpoczęło.
W 10. minucie Guillermo Maripan wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Jednak dziesięć minut później chilijski stoper sprokurował rzut karny i otrzymał żółtą kartkę. Jedenastkę na gola zamienił Florian Tardieu. Pod koniec pierwszej połowy Maripan popełnił kolejny błąd, który poskutkował drugą żółtą kartką i rezultacie czerwoną. Monaco grające w osłabieniu jeszcze przed przerwą straciło bramkę. Drużynę gości na prowadzenie wyprowadził Wilson Odobert.
Tuż po przerwie do asysty gola dołożył Mama Balde i goście prowadzili już 3:1. Monaco jednak nie poddawało się w 63. minucie zdobyło bramkę na 2:3 za sprawą Youssefa Fofany. Jednak wszelkich nadziei na sukces gospodarzy pozbawił w 78. minucie Yoann Salmier i zapewnił swojej drużynie cenne trzy punkty.
Dla Monaco jest to druga wysoka porażka w tym sezonie Ligue 1 na własnym boisku. Wcześniej podopieczni trenera Clementa przegrali u siebie z RC Lens aż 1:4. Trzecia drużyna ostatniego sezonu Ligue 1 ma na starcie rozgrywek w tym roku problemy z regularną formą.
kczu/PiłkaNożna.pl