Ligue 1: PSG sprawiło lanie beniaminkowi
Trwa zdecydowany marsz Paris Saint-Germain w kierunku szóstego mistrzostwa Francji. Dla paryżan w kraju nie ma godnego przeciwnika. W sobotę na Parc des Princes lanie zebrała ekipa SCO Angers.
Zlatan Ibrahimović prowadzi PSG do kolejnego tytułu
Jeszcze niedawno wydawałoby się, że to jedna z niewielu drużyn, jakie są w stanie urwać punkty mistrzom kraju. Jednak ostatnio piłkarze z Kraju Loary w spotkaniach z czołowymi zespołami przegrywali. Lepsi od nich byli gracze AS Saint-Etienne i Nicei.
W sobotę Angers wybrali się do stolicy, gdzie czekała rozjuszona bestia prowadzona przez
Laurenta Blanca. Gospodarze nie mieli żadnej litości dla niżej notowanego rywala. Przyjezdni przetrwali cali i zdrowi pół godziny gry. Wreszcie jednak festiwal strzelecki rozpoczął
Zlatan Ibrahimović. Tuż przed przerwą natomiast na 2:0 trafił
Lucas, który wykorzystał podanie
Gregory’ego van der Wiela.
Po zmianie stron PSG miało jeszcze większa przewagę. Piłkarze Blanca raz po raz nacierali na bramkę Angers, czego efektem były kolejne trzy trafienia. Gości stać było w sobotę tylko na gola honorowego. Jednak nie był im on w stanie osłodzić tak wysokiej porażki.
Dla Paris Saint-Germain sobotnie zwycięstwo było 12. z rzędu, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki. Co ciekawe, ostatnią ekipą, jaka zatrzymała paryżan, była właśnie drużyna Angers. 1 grudnia w starciu tych dwóch zespołów padł bezbramkowy remis.
tboc, PiłkaNożna.pl