Legia Warszawa zmieni taktykę na Molde? Przewidywana jedenastka Wojskowych
Legia Warszawa rozegra dzisiaj pierwszy w XXI wieku mecz w 1/8 finału europejskich pucharów. Wojskowi zmierzą się z Molde. Jaki skład na to spotkanie wystawi Goncalo Feio?
Legia Warszawa po niecałych trzech miesiącach przerwy wraca do rywalizacji w Lidze Konferencji. Wojskowi zmierzą się dzisiaj na wyjeździe z Molde w ramach 1/8 finału Ligi Konferencji. Na kogo postawi Goncalo Feio w Norwegii?
DEFENSYWA
Po słabym meczu w Radomiu stał znak zapytania przy obsadzie pozycji bramkarza na starcie w ćwierćfinale Pucharu Polski z Jagiellonią Białystok. Feio jednak konsekwentnie ufa Vladanowi Kovaceviciowi, którego sprowadził na początku lutego do Warszawy. Dzisiaj nie powinno być inaczej.
Na prawej stronie defensywy pewniakiem jest Paweł Wszołek. Na lewej taki sam status ma Ruben Vinagre, choć dzisiaj może być przesunięty wyżej z uwagi na pauzę Ryoyi Morishity. Jeśli Portugalczyk faktycznie zagrałby jako skrzydłowy, wówczas na lewej obronie wystąpiłby Patryk Kun.
Niepodważalną pozycję na środku defensywy ma Steve Kapuadi. To do niego Feio będzie dobierał drugiego stopera. Kto nim będzie? Największe szanse na występ ma Jan Ziółkowski, który pokazał się ze świetnej strony w meczu z Jagiellonią. Do zdrowia wrócił Radovan Pankov, który może być powoli wprowadzany do rytmu meczowego. Pod uwagę trener Legii może brać również Artura Jędrzejczyka.
DRUGA LINIA
O ile w obronie są jakiekolwiek znaki zapytania, to w linii pomocy raczej ich nie ma. W ostatnich spotkaniach Feio konsekwentnie stawia na Maximiliana Oyedele na pozycji defensywnego pomocnika. Wychowanek Manchesteru United odwdzięczył się dobrymi występami z Jagą i Śląskiem Wrocław, dlatego powinien utrzymać miejsce w składzie.
Jego partnerem w środku pola na pewno będzie Bartosz Kapustka. Jeden z kapitanów Legii jest pewniakiem u Feio, u którego rozegrał już 40 spotkań, co przełożyło się na 3164 minuty. U żadnego innego szkoleniowca 28-latek nie rozegrał tylu minut.
Wszystko wskazuje na to, że Legia zmieni ustawienie i odejdzie od systemu z dwójką napastników. Powód jest prosty: Ilja Szkurin nie jest zgłoszony do Ligi Konferencji. To sprawia, że w miejsce Białorusina powinien wskoczyć środkowy pomocnik. Kto nim będzie? Najbardziej prawdopodobny wariant to ten z Juergenem Elitimem.
OFENSYWA
Brak Szkurina sprawia, że w ataku będzie osamotniony Marc Gual. Hiszpan ostatnio strzelił pierwszego gola w 2025 roku właśnie po asyście Białorusina. Dzisiaj mógłby stworzyć duet snajperów z Tomasem Pekhartem, ale ten wariant wydaje się wątpliwy.
Na prawym skrzydle miejsce powinien zająć Kacper Chodyna. Kluczem ma być jego współpraca z Pawłem Wszołkiem. Kto po lewej stronie? Najbardziej prawdopodobnym wariantem jest postawienie na Wahana Biczachczjana. Ormianin jednak nie wnosił wiele w wiosennych meczach w barwach Legii, ale z uwagi na brak Morishity czy Wojciecha Urbańskiego powinien wyjść w pierwszym składzie. Do kadry meczowej załapał się Luquinhas, ale Brazylijczyk nie jest gotowy na występ w dłuższym wymiarze czasowym.
– Jeden z nich jest gotowy na pełne spotkanie, drugi nie – mówił Feio o Pankovie i Luquinhasie. Kogo miał na myśli w kontekście gotowości na 90 minut? Serba, którego przerwa była krótsza.