Fani zgromadzeni na Enea Stadion zobaczyli dzisiaj dokładnie 3 trafienia. Strzelanie już w 17. minucie gry rozpoczął Joel Pereira. Gospodarze świetnie rozegrali rzut wolny na wysokości pola karnego Radomiaka.
ZAMKNIJ
Pereira wykorzystał idealne wyłożenie na mu piłki i przymierzył nie do obrony na dalszy słupek rywali. To jego pierwsze trafienie w bieżącej kampanii Ekstraklasy.
Po zmianie stron wyrównał Zie Outtara, który skorzystał na złym ustawieniu formacji defensywnej Lecha. Asystę przy trafieniu Iworyjczyka zaliczył Jan Grzesik.
Lech długo nieudolnie starał się powrócić na prowadzenie. W końcu udało się za sprawą bramki Mikaela Ishaka. 31-letni Szwed świetnie odnalazł się w polu karnym rywali i znów pokazał, że potrafi z zimną krwią wykańczać swoje sytuację.
Ta bramka ustaliła wynik spotkania na 2:1. Lech powiększył przewagę nad wiceliderem z Częstochowy do 4 oczek, a Radomiak aktualnie plasuje się na 13. lokacie w ligowej tabeli.
1 Komentarz
najstarszy
najnowszyoceniany
Wbudowane opinie
Zobacz wszystkie komentarze
Spitygniew
27 października, 2024 12:12
Na prowadzenie udało się powrócić głównie za sprawą błysku geniuszu Sousy, Ishak ,,tylko” dołożył girę.
Z Bundesligi do Ekstraklasy! Napastnik blisko powrotu na stare śmieci [INFO PN]
Pobyt Bartosza Białka w VfL Wolfsburg naznaczony był poważnymi kontuzjami. Z informacji „PN” wynika, że 23-latek jest o krok od powrotu do Zagłębia Lubin.
Na prowadzenie udało się powrócić głównie za sprawą błysku geniuszu Sousy, Ishak ,,tylko” dołożył girę.