LE: Bayer Leverkusen lepszy od Porto
Jedna
z najciekawiej zapowiadających się potyczek 1/16 finału Ligi
Europy nie zawiodła. W pierwszym spotkaniu Bayeru Leverkusen z FC
Porto niemiecki zespół zwyciężył 2:1 przed własną
publicznością.
20-letni Kai Havertz był jednym z najlepszych na boisku w starciu Bayeru z Porto, a dobry występ okrasił trafieniem z rzutu karnego (foto: Reuters)
Gospodarze
od początku czwartkowego spotkania dyktowali warunki gry. Drużyna
trenera Petera Bosza potrzebowała niespełna pół godziny, aby
wyjść na prowadzenie. W 29. minucie kapitan Bayeru Lars Bender z
prawego skrzydła dośrodkował w pole karne, gdzie piłkę w
kierunku dalszego słupka skierował głową Kerem Demirbay. Akcję
sfinalizował argentyński napastnik Lucas Alario.
Krótko
po przerwie Bayer powiększył przewagę. W 57. minucie arbiter
dopatrzył się w polu karnym faulu Wilsona Manafy na Kevinie
Vollandzie. Jedenastkę pewnie wykorzystał pomocnik Kai Havertz.
Wydawało
się, że gospodarze dowiozą dwubramkową zaliczkę do ostatniego
gwizdka sędziego, jednak w końcówce zabrakło im sił i
znacznie spuścili z tonu.
Inicjatywę przejęło Porto, które zdołało strzelić kontaktowego
gola.
W
73. minucie Brazylijczyk Alex
Telles z rzutu wolnego mocno dośrodkował w pole karne. Piłka
spadła na głowę Kolumbijczyka Luisa Diaza, który oddał strzał.
Lukas Hradecky podbił piłkę, ale w taki sposób, że ta po chwili
wylądowała w siatce.
Więcej
goli w Leverkusen już nie padło. Bayer przeważał, ale tylko przez
60 minut. Końcowe pół godziny należało do Porto, dzięki czemu
goście zachowali spore szanse na awans.
Losy
dwumeczu rozstrzygną się za tydzień. Rewanżowa potyczka Porto z
Bayerem zostanie rozegrana 27 lutego o godzinie 18:55.
kwit,
PiłkaNożna.pl