Król Jesus Imaz! Oceny Jagiellonii po meczu z TSC Backa Topola
Panujący mistrzowie Polski pokonali serbską drużynę 3:1 i awansowali do 1/8 finału tegorocznej edycji Ligi Konferencji. Oto noty, który wystawiliśmy graczom Dumy Podlasia za dzisiejszy występ. Standardowo, skala szkolna od 1 do 6.
Sławomir Abramowicz – 4. Golkiper gospodarzy był bez szans przy golu Marko Lazeticia. Ostatecznie był to jedyny strzał oddany w światło jego bramki. Na samym początku meczu zaliczył jedno niecelne podanie, które mogło przerodzić się w groźną okazję, ale goście zepsuli tę szansę.
Michal Sacek – 4. Opuścił boisko z powodu kontuzji tuż przed końcem pierwszej połowy. Dobrze spisywał się w pojedynkach jeden na jednego oraz pozostałych elementach gry defensywnej.
Mateusz Skrzypczak – 4. Udanie zatrzymywał ofensywne zapędy przeciwników. Po bramce na 1:1 wraz z całym blokiem obronnym nie dali się już ponownie zaskoczyć.
Enzo Ebosse – 4. Przytrafiła mu się jedna nieodpowiedzialna strata w drugiej połowie. Nie zakończyła się bolesnymi konsekwencjami. Podobnie, jak jego partner ze środka obrony został ukarany żółtym kartonikiem. W decydujących momentach był jednak w stanie pokryć atakujących graczy przyjezdnych z Serbii.
Joao Moutinho – 4,5. Bardzo solidne 90 minut w wykonaniu 27-letniego Portugalczyka. Nie miał problemów z utrzymaniem piłki przy nodze, a także skutecznie utrudniał życia rywalom będącym w jej posiadaniu.
Jarosław Kubicki – 4,5. Udanie kontrolował tempo gry i walczył o przejęcie przestrzeni w drugiej linii. Tym razem występ bez większych fajerwerków, ale wychowanek Zagłębia Lubin w pełni zasłużył na pozytywną ocenę, bo starć w środku pola w tym meczu było co nie miara.
Leon Flach – 5. Był naprawdę niesamowicie waleczny. Jego nieoceniona zawziętość okazała się kluczowa dla gry Dumy Podlasia w środku boiska. Komfortowo czuł się także przy podłączaniu do wypadów bliżej bramki rywali. Brawo!
Jesus Imaz – 5,5. MVP. Popisał się kapitalną asystą przy bramce otwierającej wynik rywalizacji. Jego długie prostopadłe zagranie doskonale wykorzystał Hansen. Po zmianie stron sam kilkukrotnie próbował się wpisać na listę strzelców. Za pierwszym razem piłka przeleciała obok słupka, ale następnym razem odbiła się od niego i wpadła do siatki. Był to absolutnie kapitalny gol kapitana Jagiellonii.
Miki Vilar – 4,5. Wykazał się trzeźwością umysłu, gdy zamiast rwać się do strzału, przytomnie oddał piłkę do Jesusa Imaza. Wynikła z tego wyśmienita bramka hiszpańskiego pomocnika. Kilkukrotnie pokazał też swoje umiejętności w dryblingu.
Afimico Pululu – 5. Długimi fragmentami wyglądać dość mizernie, ale finalnie znów pokazał swoją jakość. Mógł zachować się o wiele lepiej przy próbie wyłożenia na pustą bramkę do Imaza w 11. minucie gry. Tamten błąd zdołał jednak naprawić udanym rozpoczęciem akcji, która zakończyła się pięknym trafieniem Imaza na 2:1 oraz mądrym podaniem do uderzającego Churlinova przy golu samobójczym.
Kristoffer Hansen – 4,5. Zachował zimną krew, kiedy w sytuacji sam na sam z golkiperem rywali dał Jadze prowadzenie 1:0. Był blisko ustrzelenia dubletu, ale jego uderzenie głową tym razem wybronił bramkarz, a w dodatku wcześniej jeden z jego kolegów był na spalonym. W kolejnych minutach już nieco mniej widoczny.
Norbert Wojtuszek – 4,5. Wszedł na boisko za kontuzjowanego Sacka i od razu rozpoczął bardzo odważnie. W pierwszych minutach drugiej odsłony oddał celny strzał, ale nie był on w stanie zagrozić Veljko Iliciowi. Później dalej nie popełnił żadnego rażącego błędu i wyglądał pewnie w swoich poczynaniach.
Darko Churlinov – 4,5. W 71. minucie zmienił Vilara i wywarł dużo pozytywnego wpływu na ofensywne poczynania ekipy dowodzonej przez trenera Adriana Siemieńca. Po jego strzale futbolówkę do własnej bramki skierował Viktor Radojević. Kwadrans później jego techniczny strzał wylądował tuż nad poprzeczką oponentów.
Oskar Pietuszewski – 4. Wszedł na plac gry razem z Churlinovem. Raz znalazł się z piłką we wrogim polu karnym, ale nie zakończyło się to w żaden konkretny sposób.
Taras Romanczuk i Lamine Diaby-Fatiga – bez ocen. Grali zbyt krótko.
Eliminacje Ligi Konferencji: Legia Warszawa może trafić na potęgę!
Legia Warszawa rozpoczyna rywalizację w europejskich pucharach od pierwszej rundy eliminacji Ligi Europy. W przypadku odpadnięcia z tych rozgrywek Wojskowi trafią do eliminacji Ligi Konferencji. A tam mogą wpaść na potęgę…
Eliminacje Ligi Konferencji: Raków Częstochowa poznał potencjalnych rywali
Raków Częstochowa rozpocznie rywalizację w europejskich pucharach od II rundy eliminacji Ligi Konferencji. Medaliki są rozstawione na tym etapie rozgrywek i poznały potencjalnych rywali.