Przejdź do treści
Kolejna bramka Milika w Lidze Mistrzów!

Ligi w Europie Liga Mistrzów

Kolejna bramka Milika w Lidze Mistrzów!

Już trzy gole w tej edycji Ligi Mistrzów ma na koncie Arkadiusz Milik. Reprezentant Polski zdobył jedną z bramek dla Napoli w wygranym 4:2 spotkaniu drugiej kolejki fazy grupowej przeciwko Benfice Lizbona.

Arkadiusz Milik w spotkaniu z Benfiką Lizbona pewnie wykorzystał rzut karny

Środowa konfrontacja na Stadio San Paolo nie rozpoczęła się najlepiej dla gospodarzy. Już w trakcie początkowych dziesięciu minut Napoli mogło stracić bramkę, jednak dwóch dobrych okazji nie wykorzystał grecki napastnik Benfiki Konstantinos Mitroglou. Ponadto trener Maurizio Sarri już w 11. minucie spotkania musiał dokonać zmiany: kontuzjowanego obrońcę Raula Albiola zastąpił Nikola Maksimović.

Napoli przetrwało trudny początek i w 20. minucie wyszło na prowadzenie. Z rzutu rożnego w pole karne gości dośrodkował Faouzi Ghoulam, a nabiegający w okolicę bliższego słupka Marek Hamsik sprytnym strzałem głową umieścił piłkę w siatce.

Na kolejne gole kibice w Neapolu musieli poczekać do drugiej części spotkania. O losach tej rywalizacji rozstrzygnęły trzy minuty – czas pomiędzy 51. a 54. minutą zmagań. Najpierw na listę strzelców wpisał się Dries Mertens, który popisał się znakomitym uderzeniem z rzutu wolnego podyktowanego za faul na nim samym. Chwilę później gospodarze prowadzili już 3:0. Sędzia Felix Brych bez wahania wskazał na jedenasty metr po tym, jak brazylijski bramkarz Julio Cesar nieprzepisowo zatrzymał w polu karnym Jose Callejona. Do rzutu karnego podszedł Arkadiusz Milik i bardzo pewnym strzałem posłał piłkę do bramki!

Dla Milika był to już trzeci gol w tej edycji Ligi Mistrzów, a siódmy w ogóle dla Napoli.

Goście z Lizbony fatalnie rozpoczęli drugą połowę meczu i w 58. minucie stracili kolejnego gola. Callejon z prawego skrzydła dośrodkował w pole karne, zaś Julio Cesar źle obliczył tor lotu piłki, dzięki czemu ta dotarła do Arka Milika. Polak dość przypadkowo zgrał piłkę do Mertensa, a belgijski skrzydłowy z bliskiej odległości posłał ją do pustej bramki.

Wysokie prowadzenie wyraźnie uśpiło zespół gospodarzy, czego efektem był gol dla Benfiki. W 71. minucie Jorginho fatalnie zagrywał na własnej połowie, przez co piłka trafiła do Goncalo Guedesa, a rezerwowy napastnik ekipy gości minął Reinę i posłał piłkę do bramki.

Honorowe trafienie to nie było wszystko, co w środowy wieczór mieli do zaprezentowania podopieczni trenera Vitorii. Goście pokusili się o jeszcze jedną bramkę – w 86. minucie na listę strzelców wpisał się kolejny z rezerwowych Benfiki, Argentyńczyk Eduardo Salvio.

Już do ostatniego gwizdka niemieckiego arbitra gole pod Wezuwiuszem nie padły – Napoli zwyciężyło aż 4:2 z Benfiką, dzięki czemu umocniło się na pozycji lidera tabeli grupy B.

Jak w meczu z Benfiką Lizbona spisał się Arkadiusz Milik? Polak od pierwszych minut spotkania był bardzo aktywny, a koledzy z pełnym zaufaniem kierowali do niego kolejne piłki. 22-letni napastnik szukał okazji do zdobycia bramki i ta sztuka w końcu mu się udała, choć z rzutu karnego. Trzeba dodać, że Milik miał szanse jeszcze na co najmniej jedno trafienie, jednak nie wykorzystał bardzo dogodnej sytuacji, pudłując z kilku metrów.

Drugi z Polaków w kadrze Napoli, pomocnik Piotr Zieliński, obejrzał całe zawody z ławki rezerwowych.

W rozgrywanym równocześnie drugim spotkaniu grupy B Besiktas Stambuł przed własną publicznością zremisował 1:1 z Dynamem Kijów.

kwit, PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024