Piłkarze PSV Eindhoven są już jedną nogą w IV rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Holendrzy wygrali na swoim terenie z duńskim Midtjylland (3:0) i zapewnili sobie pokaźną zaliczkę przed spotkaniem rewanżowym.
Kibice PSV mieli powody do zadowolenia (fot. Łukasz Skwiot)
Gospodarze byli faworytami wtorkowego meczu i ze swojej roli wywiązali się w stu procentach. Od samego początki gracze PSV narzucili rywalowi swoje warunki gry i już po nieco pół godzinie gry można było zaryzykować tezę, że nic złego w tym starciu stać się im nie może.
Prowadzenie drużynie z Eindhoven dał Noni Madueke, ale bardzo szybko się okazało, że miejscowi nie zamierzają się zadowalać jednobramkowym kapitałem.
Kolejne ciosy padły w ostępie zaledwie kilkuset sekund, między 29. i 32. minutą. Najpierw do siatki trafił były reprezentant Niemiec – Mario Goetza, a kiedy na 3:0 podwyższył Cody Gakpo, było już wiadomo, że PSV nie nie wypuści już szansy z rąk.
Z gości całkowicie zeszło powietrze i widać po nich było, że chcieliby zakończyć ten mecz już po pierwszej połowie. Gospodarze nie zamierzali się z kolei zatrzymywać i szukali kolejnych szans, zdając sobie sprawę, że mogą rozstrzygnąć losy rywalizacji już w pierwszym spotkaniu.
???? @NoniMadueke_ #PSVMID #UCL pic.twitter.com/erPZTgB8n5
— PSV (@PSV) August 3, 2021
Kolejnych goli na Philips Stadion już nie zobaczyliśmy i po końcowym gwizdku to piłkarze PSV mogli się cieszyć ze zwycięstwa i niemal pewnego awansu do ostatniej rundy eliminacji Champions League.
***
Co działo się w równolegle rozegranych meczach kwalifikacyjnych? CFR Cluj zremisował na swoim terenie z Young Boys Berno (1:1), a Szachtar Donieck ograł na wyjeździe Genk (2:1).
gar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 44/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Wielki teatr i mały teatrzyk
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń