Kevin De Bruyne nie dokończył finału Ligi Mistrzów z powodu kontuzji. Belg nabawił się poważnego urazu.
Kevin De Bruyne ma wyjątkowego pecha do finałów Ligi Mistrzów. W 2021 roku nie dość, że doznał złamania oczodołu, to na dodatek jego Manchester City przegrał wówczas walkę o trofeum z Chelsea (0:1). Tym razem, dwa lata później, „The Citizens” wprawdzie sięgnęli po upragnione uszate trofeum, lecz De Bruyne znowu nabawił się poważnej kontuzji, nie dokańczając meczu.
Reprezentant Belgii w 36. minucie spotkania z Interem Mediolan (1:0) był zmuszony przedwcześnie opuścić boisko. Nie był w stanie kontynuować gry z powodu doskwierającego mu bólu. W pomeczowym wywiadzie opowiedział o szczegółach kontuzji.
– „Od wyjazdowego meczu z Bayernem miałem małe naderwania w ścięgnach. Teraz moje ścięgno podkolanowe jest całkowicie rozdarte. To nie jest zabawne, bo byłem całkiem dobry w tym meczu, ale trzeba się z tym pogodzić” – przyznał przed kamerami belgijskiej telewizji VTM.
jbro, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 43/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Brutalne 45 minut
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń