II liga: Odrodzenie Brunatnych?
W poprzednich trzech sezonach fani GKS Bełchatów nie mieli wielu okazji do radosnych uniesień. Dwa spadki – rok po roku – sprawiły, że Brunatni znaleźli się w II lidze. Dno zostało osiągnięte, więc najwyższy czas odbić się od niego.
Foto: K. Sulej
W ostatnich latach GKS był ostatnim przedstawicielem słabującego województwa łódzkiego na poziomie centralnym. Niedawno do Brunatnych dołączył ŁKS Łódź, a nogami w III lidze przebiera Widzew. Bełchatowianie dowodzeni od kilku miesięcy przez Mariusza Pawlaka nie oglądają się na lokalną konkurencję i planują odwrócić złą kartę – zawalczyć o awans zamiast drżeć przed myślą o spadku.
Przekonują o tym dokonane transfery. Na pierwszy plan wysunęło się pozyskania Łukasza Pietronia, który w barwach Olimpii Elbląg sięgnął po koronę króla strzelców w sezonie 2016-17. Na koronę zapracował przede wszystkim skutecznością z jedenastu metrów, ale to nie zmienia faktów. Pawlak postarał się także o wyciągnięcie kilku piłkarzy z II-ligowej konkurencji: Roberta Chwastka, Michała Ciarkowskiego oraz Piotra Giela. Ponadto GKS zakontraktował solidnego Michała Bierzałę, filigranowego Marcina Garucha, posiadającego spore możliwości Kamila Szubertowskiego oraz Senegalczyka Emile’a Thiakane.
Kilku innych piłkarzy odeszło z GKS, aby zrobić miejsce dla nowych nabytków. Jedynym poważnym osłabienie wydaje się jedynie Aghwan Papikjan, który skorzystał z oferty beniaminka Nice 1 Ligi – Rakowa Częstochowa.
Regres GKS Bełchatów miał ścisły związek ze zmniejszonymi dotacjami ze strony PGE, czyli głównego sponsora klubu. Od dłuższego czasu klub toczy rozmowy z firmą Eko Region. Jeżeli zaawansowane rozmowy zakończą się powodzeniem to Brunatni nie będą musieli oglądać każdej złotówki (czy też bać się bankructwa), a celem stanie się powrót na salony (ekstraklasy), a przynajmniej do ich przedpokoju (Nice 1 Liga).
sul, PilkaNozna.pl