Przejdź do treści
Historyczny wyczyn Jana Bednarka

Ligi w Europie Premier League

Historyczny wyczyn Jana Bednarka

Jan Bednarek strzelił swojego drugiego gola podczas występów w Premier League, stając się tym samym najskuteczniejszym Polakiem, który występował w tej lidze. Po spotkaniu z Wolves obrońca Southampton nie miał jednak powodów, by się cieszyć, ponieważ jego drużyna przegrała (2:3) mimo tego, że miała już nad rywalem dwie bramki przewagi.

Jan Bednarek najlepszym polskim strzelcem w Premier League (fot. Reuters)


Święcie jeszcze do niedawna byli uważani za mocnego kandydata do pożegnania się z Premier League. Cała drużyna, podobnie jak jej najlepszy strzelec – Danny Ings wskoczyła jednak ostatnio na dużo wyższy poziom i nic dziwnego, że przed starciem z ekipą Wilków, to właśnie gospodarzom dawano więcej szans na zgarnięcie pełnej puli.


Trzeba również przypomnieć, że goście stoczyli w środku tygodnia wyjazdowy bój z Manchesterem United w Pucharze Anglii i w ciemno można było zakładać, że będą oni odczuwali trudy tego meczu w nogach.

Piłkarze Southampton od początku byli stroną przeważającą i potrzebowali zaledwie kwadransa, by objąć prowadzenie. W roli głównej wystąpił z kolei wspomniany Jan Bednarek, który zamknął dobre dośrodkowanie w pole karne i sprytnym strzałem w kierunku dalszego słupka nie dał bramkarzowi żadnych szans na reakcję.

Było to już drugie trafienie obrońcy podczas jego przygody z ligą angielską, co oznacza, że stał się on najskuteczniejszym polskim piłkarzem, który kiedykolwiek występował w Premier League. Za jego plecami znajdują się obecnie Marcin Wasilewski, a także Robert Warzycha, którzy mają w dorobku po jednym golu.






Jeszcze przed przerwą drugiego gola dorzucił Shane Long i wydawało się, że tylko jakiś kataklizm mógłby pozbawić gospodarzy zwycięstwa. Jak się jednak okazało, goście nie zamierzali jeszcze składać broni i tu po zmianie stron udało się im złapać kontakt z przeciwnikiem za sprawą trafienia Pedro Neto.

Świętym nie udało się obronić kapitału dwóch bramek i pozwolili oni doprowadzić piłkarzom Wolverhampton do remisu. Karnego na gola zamienił Raul Jimenez, ale to wciąż nie był koniec emocji na St. Mary’s, Na kwadrans przed końcem Jimenez dorzucił bowiem jeszcze jednego gola i niesamowity powrót Watahy Nuno Espirito Santo stał się faktem.

Kolejnych trafień w tym meczu już nie zobaczyliśmy i to goście mogli się po końcowym gwizdku cieszyć ze zgarnięcia trzech punktów.




gar, PiłkaNożna.pl



Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024