Historyczny triumf Realu w Lidze Mistrzów!
Real
Madryt jako pierwszy klub w historii Ligi Mistrzów triumfował w
tych rozgrywkach dwa sezony z rzędu! Królewscy obronili tytuł
wywalczony przed rokiem, pokonując 4:1 Juventus w sobotnim finale w
walijskim Cardiff. Bohaterem meczu został Cristiano Ronaldo, który zdobył dwie bramki dla zwycięskiej drużyny.
Finałową
potyczkę na Millennium Stadium w Cardiff bardzo odważnie rozpoczęła
drużyna z Turynu. Już w trzeciej minucie zrobiło się groźnie w
polu karnym Realu: po dośrodkowaniu z lewego skrzydła Mario
Mandżukicia strzał głową oddał Gonzalo Higuain. Keylor Navas był
jednak na posterunku. Chwilę później Higuain ponownie sprawdził
refleks bramkarza pochodzącego z Kostaryki – tym razem snajper
Juventusu uderzył z dystansu, ale Navas na raty złapał piłkę.
W
siódmej minucie mistrzowie Włoch byli naprawdę blisko objęcia
prowadzenia. Miralem Pjanić oddał płaski i mocny strzał sprzed
pola karnego, jednak Keylor Navas popisał się znakomitą
interwencją, ratując w ten sposób Real przed utratą gola.
Drużyna
trenera Zinedine’a Zidane’a potrafiła przetrwać trudny okres
spotkania i cierpliwie poczekać na swoją szansę. W 20. minucie
mistrzowie Hiszpanii przeprowadzili kapitalny kontratak, który
zakończył się golem. Karim Benzema zagrał piłkę do Cristiano
Ronaldo, a ten podał do rozpędzonego na prawym skrzydle Daniela
Carvajala. Boczny obrońca Realu błyskawicznie oddał piłkę do
Ronaldo, a portugalski snajper płaskim strzałem pokonał
Gianluigiego Buffona! Dla CR7 to już 11. gol w Lidze Mistrzów w
obecnym sezonie.
Stara
Dama potrafiła jednak szybko zareagować na straconą bramkę. Po
długim podaniu z głębi boiska piłka trafiła do ustawionego na
lewym skrzydle Alexa Sandro. Brazylijczyk bez namysłu podał ją do
znajdującego się w polu karnym Gonzalo Higuaina, zaś Argentyńczyk
opanował piłkę, po czym przytomnie oddał ją do Mandżukicia.
Chorwat efektownie przyjął piłkę na klatkę piersiową, a
następnie znakomitą przewrotką zaskoczył Navasa! Po strzale
zawodnika Juve piłka wpadła w samo okienko bramki Królewskich!
Fantastyczny strzał, który zwieńczył fenomenalną akcję
Juventusu!
Początek
drugiej odsłony meczu finałowego w Cardiff należał do zespołu
trenera Zidane’a. Real po przerwie prezentował się bardzo dobrze:
Los Blancos płynnie wymieniali piłkę pomiędzy sobą, skutecznie
stosując kombinacyjną grę.
Przewaga
Królewskich przyniosła im gola w 61. minucie. W okolicach 25. metra
przed bramką Juve do piłki dopadł Casemiro. Brazylijczyk bez
namysłu oddał strzał, a kopnięta przez niego piłka po drodze
odbiła się jeszcze przypadkowo od Samiego Khediry. Pech Juventusu i
Buffona polegał na tym, że w tej sytuacji piłka wpadła do bramki
tuż przy słupku. Real ponownie wyszedł na prowadzenie w wielkim
finale Champions League!
Zaledwie
trzy minuty później madrycki zespół świętował kolejnego gola.
Ekipa Zinedine’a Zidane’a zastosowała skuteczny pressing na połowie
Starej Damy. Po odzyskaniu piłki Carvajal podał ją do szarżującego
na prawym skrzydle Luki Modricia. Chorwacki pomocnik świetnie
wypatrzył w polu karnym Cristiano Ronaldo, a Portugalczyk nie
zmarnował doskonałej szansy i strzałem z bliskiej odległości nie
dał szans Buffonowi na skuteczną interwencję!
Już
do końca finału w Cardiff Real kontrolował przebieg wydarzeń.
Królewscy grali konsekwentnie, pilnując bardzo korzystnego dla
siebie rezultatu. Juventus nie miał pomysłu na to, w jaki sposób
zaskoczyć defensywę rywala i zdobyć kontaktową bramkę.
Włoska
drużyna kończyła spotkanie na Millennium Stadium w dziesiątkę. W
84. minucie boisko musiał opuścić Juan Cuadrado, który obejrzał
drugą żółtą kartkę. Kolumbijczyk został ukarany za rzekomy atak bez
piłki na Sergio Ramosa.
Wynik
finałowej potyczki ustalił rezerwowy Marco Asensio. W 90. minucie
rywalizacji hiszpański pomocnik posłał piłkę do bramki po
kapitalnej akcji i podaniu Marcelo.
W
ten sposób Los Blancos pokonali Juventus, wygrywając Ligę Mistrzów
po raz trzeci w ciągu czterech sezonów! Jednocześnie Real stał
się pierwszym klubem w dziejach Ligi Mistrzów (ale nie jej
poprzednika, czyli Pucharu Europy), który zdołał obronić tytuł
wywalczony rok wcześniej.
Do
historii przeszedł również Cristiano Ronaldo. Gwiazdor Realu
Madryt został pierwszym piłkarzem, który zdobył bramki w trzech
różnych finałach Champions League.
kwit,
PiłkaNożna.pl