Havertz i spółka blisko ćwierćfinału LE
Bayer
Leverkusen potwierdził świetną dyspozycję z ostatnich tygodni. W
pierwszym meczu 1/8 finału niemiecka drużyna pokonała 3:1 Rangers
na wyjeździe.
Golem strzelonym z rzutu karnego Kai Havertz przyczynił się do wygranej Bayeru w Glasgow (foto: Reuters)
Pomimo
szalejącej w Europie pandemii koronawirusa, udało się rozegrać –
w zdecydowanej większości przy pustych trybunach – sześć z
ośmiu zaplanowanych na czwartek spotkań 1/8 finału Ligi Europy.
Jednym z nich był mecz w Glasgow.
Na
premierowego gola na stadionie Ibrox trzeba było czekać do końcówki
pierwszej połowy. W 37. minucie spotkania prowadzący
zawody Szymon Marciniak, po analizie VAR, uznał, że obrońca
zespołu gospodarzy, George Edmundson, zagrał piłkę ręką w swoim
polu karnym. Jedenastkę pewnie wykorzystał kapitan Bayeru, Kai
Havertz.
Podczas
pierwszej połowy drużyna gości miała zdecydowaną przewagę,
jednak drugą bramkę zdobyła dopiero po przerwie. W 67. minucie
Charles Aranguiz w polu karnym idealnie trafił piłkę wybitą przez
obrońcę. Chilijczykowi wyszedł bardzo precyzyjny strzał, na który
bramkarz Allan McGregor nie zdążył nawet zareagować.
Gospodarze
zdołali zachować szanse na awans. Kwadrans przed końcem meczu
James Tavernier dośrodkował z rzutu rożnego, zaś stoper Edmundson
popisał się kapitalnym uderzeniem piłki głową.
Ostatecznie Bayer wygrał 3:1, a wynik potyczki ustalił Leon Bailey. Rezerwowy skrzydłowy wykonał efektowny drybling w polu karnym, a następnie zaskoczył bramkarza technicznym uderzeniem. Asystę zaliczył Francuz Moussa Diaby.
Dzięki okazałemu zwycięstwu na wyjeździe zespół z Leverkusen przybliżył się do ćwierćfinału
Ligi Europy. O ile rozgrywki w ogóle będą kontynuowane.
Rewanżowe
spotkania 1/8 finału Ligi Europy zaplanowano na 19 marca.
kwit,
PiłkaNożna.pl