Hasi: Liczymy na gorszy dzień Borussii
W środę Legia jako pierwszy polski zespół po 20 latach rozegra mecz grupowy Ligi Mistrzów. Przeciwnikiem Wojskowych będzie Borussia Dortmund. – W Anderlechcie mierzyłem się z BVB i przez pierwsze 30 minut nie mogliśmy wyjść z własnej połowy. Jutro może być podobnie – powiedział na konferencji prasowej trener Besnik Hasi.
Besnik Hasi liczy na gorszy dzień piłkarzy Borussii (foto: Cezary Musiał)
Warszawianie do Champions League nie weszli z przytupem. W dodatku zawodzą w Lotto Ekstraklasie, gdzie ostatnio przegrali w delegacji z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza. W środę przy Łazienkowskiej trener Hasi oczekuje, że jego piłkarze dadzą z siebie wszytko.
– Niemcy są od nas lepsi, ale jak wszyscy wiedzą, w futbolu wszystko jest możliwe. To piękne. Chcemy cieszyć się grą w Lidze Mistrzów, ponieważ wszyscy w Polsce tak długo na to czekali – zaznaczył.
Nie wygląda jednak na to, by albański szkoleniowiec miał jakiś specjalny plan na starcie z Borussią. – Rywale mają bardzo dobrych, szybkich graczy, co widzimy, patrząc chociażby na Schuerrle czy Aubameyanga. Mamy swoje przemyślenia, jak z nimi grać i możemy liczyć, że przeciwnicy będą mieli gorszy dzień – dodaje Albańczyk.
Obecny na konferencji
Arkadiusz Malarz także powiedział kilka słów na temat środowego spotkania. – Mam nadzieję, że moje nazwisko nie będzie tak ciągle wymieniane. Wierzę, że każdy w środę pokaże maksimum swoich umiejętności. Nie mamy nic do stracenia, a każdy może pokazać się w Lidze Mistrzów. Jeśli będę potrzebny, to mam nadzieję, że dam radę jak najlepiej wywiązać się ze swoich obowiązków – powiedział bramkarz, który najpewniej będzie miał sporo pracy.
tboc, PiłkaNożna.pl
za: legia.net