Gol samobójczy, bramka z rzutu karnego. Remis w Łodzi
Widzew Łódź zremisował u siebie 1:1 z Cracovią w 20. kolejce Ekstraklasy. Miejscowi objęli prowadzenie po golu samobójczym, a goście wyrównali po rzucie karnym. Bramki padły między 15. a 18. minutą.
Pierwszy kwadrans należał do Cracovii, która częściej przebywała na połowie Widzewa, w pobliżu jego bramki. W tym czasie wypracowała dwie dogodne szanse. Najpierw Mick van Buren ruszył środkiem, przełożył Luisa Silvę, podprowadził piłkę, uderzył z 18. metra, a futbolówka odbiła się od Mateusza Żyry i obiła słupek. Goście mieli korner, który rozegrali na krótko, po czym Amir Al-Ammari dośrodkował na 6. metr, a Virgil Ghita główkował nieco nad poprzeczką.
DWA GOLE W TRZY MINUTY
W 15. min padł pierwszy gol. Sebastian Kerk próbował prostopadle podawać do Saida Hamulicia, ten został zatrzymany, aczkolwiek David Olafsson tak niefortunnie interweniował, że po jego zagraniu piłka wturlała się do siatki – bramkarz Cracovii nie zdołał jej sięgnąć.
Odpowiedź przyjezdnych? Błyskawiczna. Benjamin Kallman został sfaulowany w szesnastce przez Marka Hanouska i pewnie wykorzystał rzut karny, mocno uderzając w prawy, dolny róg.
Później lepszy moment miał Widzew. Najpierw niezłą akcję przeprowadził Hamulić, który został zablokowany w polu karnym. Potem Paweł Kwiatkowski niedokładnie zagrywał z prawej strony. Po pół godzinie gry Kerk oddał sprytny strzał, lecz Sebastian Madejski udanie interweniował. W 34. minucie blisko szczęścia był piłkarz Cracovii, Jakub Jugas, który główkował w poprzeczkę.
BEZ KONKRETÓW PO PRZERWIE
Po przerwie działo się trochę mniej, nie było wiele klarownych sytuacji. Między 57. a 65. minutą krakowianie wykreowali dwie niezłe okazje. Pierwszą wypracował van Buren, który dobrze podprowadził piłkę i oddał strzał z 13. metra, a futbolówka przeleciała tuż obok dalszego słupka. Chwilę później Rafał Gikiewicz obronił mocne uderzenie Kallmana z pola karnego.
W pozostałej części meczu lepsze momenty mieli jedni i drudzy, aczkolwiek wciąż brakowało konkretów, precyzji. W 86. minucie blisko szczęścia był Filip Rózga, który mocno, ale nieco niedokładnie uderzył z 12. metra na dalszy słupek. Ostatecznie niedzielne spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1. (MZ)
Gwiazda odejdzie latem z Lecha? „To nie zależy ode mnie”
Afonso Sousa notuje najlepszy liczbowo sezon, od kiedy występuje w Lechu Poznań. Nie wiadomo jednak, czy w przyszłym sezonie, portugalski ofensywny pomocnik w dalszym ciągu będzie występował przy ul. Bułgarskiej.
Talent Jagi na celowniku belgijskiego giganta. Za nami pierwsze rozmowy
16-letni Oskar Pietuszewski przebojem wdarł się do składu Jagiellonii Białystok i coraz pewniej poczyna sobie w PKO BP Ekstraklasie. Młody ofensywny pomocnik zwrócił już na siebie uwagę czołowych europejskich klubów.
Lechia już w ten weekend może się utrzymać. „Chcemy być bezpieczni”
Przy sprzyjających wynikach sąsiadów w tabeli PKO BP Ekstraklasy, Lechia Gdańsk już w niedzielę może zapewnić sobie utrzymanie. Na Polsat Plus Arenie wszyscy mocno na to liczą.