El. LM: Duńczycy przegrali, ale awansowali
FC Kopenhaga w III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. W środowy wieczór faworyci dwumeczu z Żyliną przegrali swój mecz (1:2), jednak w obliczu zwycięstwa w pierwszym spotkaniu (3:1), zameldowali się na następnym etapie kwalifikacji.
Drużyna ze stolicy Danii nie musiała się mobilizować w stu procentach na środowy mecz, ale nie mogło być inaczej. Zwycięstwo w pierwszym wyjazdowym spotkaniu (3:1) dało faworytowi spory komfort i bezpieczną zaliczkę przed rewanżem. Dla Zyliny była to z kolei szansa, ponieważ nie grający na maksa przeciwnik, mógł nie być odpowiednio skoncentrowany i popełniać błędy.
Kibice w Kopenhadze mogli poczuć lekką konsternację, kiedy już w 19. minucie goście wyszli na prowadzenie za sprawą trafienia Yusufa Otubanjo. 24-letni Nigeryjczyk przedarł się przy linii końcowej boiska, a jego strzał odbił się jeszcze rykoszetem, trafił w poprzeczkę, a następnie zakończył się golem.
Kopenhaga odpowiedziała dopiero po zmianie stron. W 48. minucie pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Benjamin Verbic i wszystko zaczęło się od początku.
Żylina nie rezygnowała jednak z walki i cały czas próbowała przechylić szalę na swoją stronę. Słowacy zdawali sobie sprawę z tego, że o awans będzie ciężko, jednak chcieli się pożegnać z rozgrywkami zwycięstwem na trudnym terenie.
Jak się okazało, starania gości przyniosły efekt w 58. minucie. Po dobrze rozegranym rzucie rożnym najwyżej do piłki wyskoczył Filip Kasa, który strzałem głową pokonał bramkarza gospodarzy.
Wynik ostatecznie nie uległ już zmianie i chociaż ze zwycięstwa mogli się cieszyć piłkarz Żyliny, to w kolejnej rundzie zagrają zawodnicy z Kopenhagi, którzy pozostają w grze o fazę grupową Champions League.
***
W równolegle rozegranym meczu Kukesi pokonało na swoim terenie Sheriffa Tyraspol (2:1). Pierwsze spotkanie zakończyło się jednak zwycięstwem ekipy z Mołdawii (1:0) i to właśnie ona będzie grała dalej.
gar, PiłkaNożna.pl