Ekstraklasowy bój w Pucharze dla Radomiaka. Podolski i spółka odpadli po dogrywce
Górnik Zabrze przeszedł drogę z nieba do piekła. W piątej minucie doliczonego czasu gry zabrzanie trafili na wagę awansu, ale ich gol nie został uznany z powodu milimetrowego spalonego, a chwilę później w dogrywce Radomiak przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Podopieczni Jana Urbana przegrali ekstraklasowy bój w 1/32 finału Pucharu Polski.
Przez 90 minut podstawowego czasu gry przy Roosevelta utrzymywał bezbramkowy remis. Wszystko, co najlepsze, piłkarze Górnika i Radomiaka pozostawili jednak na koniec. Na nieszczęście dla publiczności w Zabrzu – bez happy endu.
Choć niewiele brakowało, by to podopieczni Jana Urbana cieszyli się z awansu. W piątej minucie doliczonego czasu gry Lukas Ambros trafił do siatki i awans do 1/16 finału Pucharu Polski był na wyciągnięcie ręki.
Wtedy jednak do akcji wkroczył VAR. Analiza sędziów wykazała milimetrowego spalonego, a sędzia zarządził dogrywkę.
Przybitych zabrzan dobił Rafał Wolski. Były reprezentant Polski popisał się indywidualnym rajdem i poprowadził Radomiaka do kolejnej rundy krajowego pucharu. (jb)
Feio odniósł się do swojej przyszłości. „Dzisiaj są rzeczy ważniejsze”
Goncalo Feio udzielił krótkiej wypowiedzi po tym, jak jego drużyna sięgnęła po trofeum Pucharu Polski. Portugalczyk przede wszystkimbył pytany o swoją przyszłość przy Łazienkowskiej.