Eksplozja w Dortmundzie. Mecz przełożony
Marc Bartra został ranny w drodze na mecz Ligi Mistrzów. W pobliżu autobusu Borussii Dortmund doszło do eksplozji.
W drodze na mecz w pobliżu autobusu Borussii doszło do eksplozji. Wstępne informacje „Bilda” mówią o ładunkach wybuchowych na drodze przejazdu.
W autobusie BVB wybite zostały szyby. Klub potwierdził, że jedna osoba została przewieziona do szpitala. Jest to Marc Bartra. Borussia informuje, że piłkarze są już bezpieczni.
Początkowe doniesienia mówiły o dwóch wybuchach w pobliżu autobusu. Radio COPE z kolei powołując się na ojca Mikela Merino, piłkarza BVB, podaje, że doszło do trzech eksplozji, co kilka chwil później potwierdziła lokalna policja. Borussia zaś poinformowała, że wydarzenie miało miejsce w pobliżu hotelu, w którym zgrupowani byli zawodnicy.
Hiszpański dziennikarz, Gerard Romero poinformował, że Bartra jest niegroźnie ranny. Prawdopodobnie ma jedynie rozciętą odłamkami szkła skórę na ręce. – Nie odniósł poważnych ran. Jest w szoku i ma rany cięte ramienia i przedramienia – potwierdził Jose Bartra, ojciec piłkarza agencji prasowej EFE.
„Bild” poinformował, że trzy ładunki wybuchowe były ukryte w żywopłocie na trasie przejazdu drużyny Borussii. „The Guardian” z kolei podał, iż eksplozja nie tylko zniszczyła okna pojazdu, ale także jego koła. Warto także zaznaczyć, że w pojeździe BVB szyby są podwójnej grubości, aby wytrzymały uderzenia kamieni czy nawet cegieł.
– Po wybuchu wszyscy skuliliśmy się na podłodze autobusu. Baliśmy się, że to jeszcze nie koniec – relacjonował na łamach „Blicka” Roman Buerki, bramkarz BVB. Policja wciąż nie potwierdziła, czy był to atak terrorystyczny.
Mecz Borussii Dortmund z Monaco w ćwierćfinale Ligi Mistrzów został przełożony na środę, na godzinę 18:45.
band, PilkaNozna.pl