Były selekcjoner chciał Bereszyńskiego
Polska kolonia piłkarska w Arabii Saudyjskiej mogła ulec powiększeniu. Czesław Michniewicz chciał sprowadzić do Abha Bartosza Bereszyńskiego, ale klub nie przedstawił oferty transferowej.
Bereszyński pozostaje związany z Sampdorią. (fot. Reuters)
Informację przekazał Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl. Według jego wiedzy były selekcjoner reprezentacji Polski pragnie ponownie współpracować z jej obrońcą. Jednego dobrego znajomego z drużyny narodowej już pod swoimi skrzydłami ma, a chodzi oczywiście o Grzegorza Krychowiaka.
Abha nie złożyła jednak propozycji Sampdorii, z którą związany jest Bereszyński. Do jego przenosin do Saudi Pro League prawdopodobnie nie dojdzie.
Przyszłość Polaka nadal stoi więc pod znakiem zapytania. W Genui ograniczają koszty po spadku z Serie A i nie mogą pozwolić sobie na zatrzymanie 31-latka. Ponadto ten raczej nie chce występować na poziomie Serie B. Drugą połowę minionego sezonu spędził na wypożyczeniu do Napoli.
Do zamknięcia okna transferowego pozostał niemal miesiąc. W kontekście ewentualnej zmiany barw przez Bereszyńskiego jeszcze wiele może się wydarzyć.
sar, PiłkaNożna.pl