Boruc: Seria A jest przereklamowana
O przywiązaniu Artura Boruca do warszawskiej Legii wiadomo nie od dzisiaj. Były reprezentant Polski podczas rozmowy z miesięcznikiem „Nasza Legia” zdradził, że chciałby w przyszłości raz jeszcze stanąć pomiędzy słupkami bramki swojego ukochanego zespołu i podsumował swój pobyt we Włoszech
Liga włoska okazała się dla Boruca zbyt nudna. Gdzie zagra w kolejnym sezonie?
Urban dał wolne swoim piłkarzom – KLIKNIJ!Radović nie zagra w meczu z Koroną – KLIKNIJ!– Stęskniłem się za Warszawą i także dlatego trenuję z Legią. Mam też jednak w swoim życiu martwy okres, rozwiązałem kontrakt z Fiorentiną, niby mogłem przedłużyć umowę, ale na dużo gorszych warunkach. Nie zgodziłem się na to więc jestem wolnym piłkarzem i szukam klubu – powiedział Boruc.
– Kibice byliby zachwyceni gdybym zagrał w Legii? Ja też! Jestem kibicem Legii od dawna i wciąż znam wiele osób, które jej kibicują. Kontakt więc mam, choć przez różne historie, trochę ograniczony. Grałem w Szkocji i we Włoszech – mam pewne porównanie jeśli chodzi o kibiców i ci w Warszawie są najlepsi – nigdzie nie ma śpiewów czy okrzyków przez pełne 90 minut – kontynuował bramkarz.
Boruc odniósł się także do swojej włoskiej przygody i gry w barwach Fiorentiny. Jego zdaniem, Serie A jest bardzo mocno przereklamowaną ligą. – We Włoszech było nudno – w szatni i na boisku. Serie A jest przereklamowana, czasami poziom meczu był taki, że można było usnąć. Wszystko łatwe i przejrzyste do bronienia. Na Wyspach sytuacja zmienia się dynamicznie, cały czas trzeba być uważnym – zakończył.
GG, PilkaNożna.pl
źr. Nasza Legia