Bartosz Bereszyński rozmawiał z czołowym klubem Ekstraklasy! To byłby hit
Bartosz Bereszyński od wrześnie broni barw włoskiego Palermo, które przechwyciło 33-latka z rynku wolnych agentów.
Doświadczony reprezentant Polski mógł jednak opuścić Półwysep Apeniński i powrócić do rodzimej ligi. Jeden z czołowych klubów Ekstraklasy miał nawet nawiązać kontakt z prawym obrońcą.
Konkretnie chodzi o Raków Częstochowa. Bereszyński na łamach Przeglądu Sportowego Onet zdradził, że Medaliki interesowały się jego usługami, ale finalnie nie zdecydował się na zasilenie struktur zespołu dowodzonego przez trenera Marka Papszuna.
– ak, rzeczywiście był kontakt. Dzwonili do mnie ludzie pracujący dla Rakowa, ale zawsze odpowiadałem, że mogę wrócić do Polski dopiero za jakiś czas, a nie od razu. Moim priorytetem było pozostanie we Włoszech lub w innych ligach poza Polską. To było dla mnie kluczowe. Jak już wspomniałem, nieco wcześniej słyszałem już coś o Palermo, więc byłem przekonany, że umowa zostanie wkrótce sfinalizowana. Odmówiłem, ponieważ za wszelką cenę chciałem trafić do tego klubu.
Każdy sam decyduje o swojej karierze. Dla mnie przyszłość nadal była poza Polską. Czułem się silny, zdolny ponownie udowodnić swoją wartość we włoskich ligach. Bardzo podobało mi się ostatnie okienko transferowe w Polsce. Moim zdaniem liga stała się silniejsza, a więcej drużyn dysponuje mocniejszymi składami. To niezwykle cenne dla polskiej piłki nożnej – stwierdził wychowanek Lecha Poznań.
Bereszyński podczas bieżącej kampanii Serie B rozegrał 4 spotkania. Przełożyły się one jednak na jedynie 90 minut spędzonych w grze. Jego umowa z aktualnym pracodawcą jest ważna do 30 czerwca przyszłego roku.
Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego w tym sezonie nie przegrali jeszcze przed własną publicznością. Czy zdołają kontynuować tę serię? Śledź statystyki i rezultat na żywo!
Bereszyński grzeje ławę w Palermo seria B