Złoty But: Tylko Ronaldo zbliżył się do Lewego
Spośród czołowych strzelców w Europie tylko Cristiano Ronaldo poprawił swój dorobek w miniony weekend. Jak wygląda sytuacja w klasyfikacji Złotego Buta?
Liderem niezmiennie pozostaje Robert Lewandowski. Polski napastnik strzelił w sobotę dwa gole w finale Pucharu Niemiec, ale trafienia w krajowym pucharze nie są wliczane do klasyfikacji Złotego Buta. Sezon Bundesligi zakończył się już kilkanaście dni temu, a Polak zamknął licznik bramek na 34 golach, co daje mu 68 punktów w zestawieniu.
Na drugim miejscu cały czas utrzymuje się Ciro Immobile. Włoski snajper nie zagrał w miniony weekend z powodu nadmiaru żółtych kartek, dlatego nie mógł poprawić swojego dorobku. Napastnik Lazio traci do Lewego pięć goli, czyli dziesięć punktów.
Na najniższym stopniu podium wciąż jest Timo Werner, który podobnie jak Lewandowski, już zakończył zmagania ligowe. Niemiec zdobył 28 bramek, co daje 56 punktów.
Na czwarte miejsce, które dzieli do spółki z Erlingiem Haalandem, po weekendzie wskoczył Cristiano Ronaldo. Portugalczyk jako jedyny spośród czołowych strzelców strzelił gola w ostatnich dniach, a Juventus pokonał Torino 4:1. Dla Portugalczyka było to 25. trafienie w bieżących rozgrywkach Serie A. Do Lewandowskiego traci 18 punktów.
Wysoką formę utrzymuje Shon Weissman z austriackiego Wolfsbergera. 24-letni Izraelczyk dołożył cegiełkę do zwycięstwa swojej drużyny nad Rapidem Wiedeń. Napastnik strzelił w tym sezonie 30 goli, co daje mu 45 punktów w klasyfikacji Złotego Buta – liga austriacka ma współczynnik 1,5.
Dorobku bramkowego nie poprawił Leo Messi, do którego dwa gole odrobił Jamie Vardy. Anglik ma na koncie już 21 trafień, a Argentyńczyk 22.
pgol, PilkaNozna.pl