Przejdź do treści
#ZdarzyłoSięWFutbolu: Bayern w siódmym niebie

Ligi w Europie Liga Mistrzów

#ZdarzyłoSięWFutbolu: Bayern w siódmym niebie

Dokładnie siedem lat temu Bayern Monachium w wielkim stylu przypieczętował swój awans do finału Ligi Mistrzów. Bawarczycy w drugim starciu półfinałowym tych rozgrywek rozbili na Camp Nou Barcelonę, odnosząc w dwumeczu efektowne zwycięstwo 7:0.


Bayern zmiażdżył Barcelonę w półfinale Ligi Mistrzów (fot. Reuters)


Champions League w sezonie 2012-13 została zdominowana przez kluby z Niemiec i Hiszpanii. W pierwszym półfinale Borussia Dortmund odprawiła z kwitkiem Real Madryt, a świat usłyszał wtedy na dobre o Robercie Lewandowskim, który w jednym meczu strzelił aż cztery gole. W drugim starciu 1/2 finału wspomniany Bayern mierzył się z kolei z Barceloną.

Rywalizacja tych drużyn rozpoczęła się na Allianz Arenie w Monachium i od początku zapowiadało się, że goście mogą mieć spory problem z uzyskaniem korzystnego rezultatu. Dowodzony przez Juppa Heynckesa Bayern znajdował się bowiem w znakomitej formie, a chociaż nieco więcej szans dawano przed półfinałowym dwumeczem Barcelonie, to boisko bardzo szybko zweryfikowało wszystkie prognozy.

Po dwóch trafieniach Thomasa Muellera, a także golach Mario Gomeza i Arjena Robbena, Bayern rozbił przeciwnika w puch i pył. Gospodarze zapewnili sobie ogromny kapitał przed rewanżem, a Barcelona doznała najwyższej porażki na międzynarodowej arenie od szesnastu lat!


Nawet najwięksi optymiści wśród kibiców Dumy Katalonii zdawali sobie sprawę z tego, że sytuacja ich drużyny jest beznadziejna. Odrobienie tak dużej straty w rewanżu wydawało się niemożliwe, jednak można było oczekiwać, że Barcelona na swoim terenie przynajmniej podejmie rękawicę. Jak się jednak okazało, mentalnie piłkarze Tito Vilanovy byli przegrani jeszcze przed wyjściem na boisko, kompletnie nie wierząc w to, że Bayern uda się dogonić.

Efekt takiego nastawienia mógł być tylko jeden. Barcelona nie podjęła walki, podczas gdy rozpędzony Bayern zagrał swoje, nie ograniczając się wyłącznie do bronienia wyniku. Po pierwszej dość bezbarwnej połowie, w drugiej goście podkręcili nieco tempo, czego pokłosiem było zdobycie trzech bramek.

Wynik spotkania otworzył Robben, a kiedy na nieco ponad kwadrans przed końcem gola samobójczego zdobył Gerard Pique, było już jasne, że jest po wszystkim. Dzieła zniszczenia dopełnił z kolei Mueller i to Bayern mógł się po końcowym gwizdku cieszyć z awansu do finału Ligi Mistrzów.

Co ważne, promocję do decydującej rozgrywki wywalczyła również Borussia Dortmund i kilka tygodni później na Wembley byliśmy świadkami pierwszego niemieckiego finału Champions League w historii.






gar, PiłkaNożna.pl


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 45/2024

Nr 45/2024