FC Basel to klub z bezpośredniego
zaplecza elity Starego Kontynentu. W czasie, kiedy Lech Poznań
przegrywał w europejskich pucharach z AIK-iem Solna, Żaligirisem
Wilno i islandzkim Stjarnanem, zespół z Bazylei dotarł kolejno do
półfinału i ćwierćfinału Ligi Europy oraz wyszedł z grupy w
rozgrywkach Ligi Mistrzów. Szwajcarzy z powodzeniem rywalizowali z
takimi drużynami, jak FC Liverpool, Chelsea Londyn, Tottenham, Zenit
Sankt Petersburg czy Sporting Lizbona. Łącznie, w ciągu ostatnich
siedmiu lat, faza grupowa Champions League gościła na St.
Jakob-Park aż pięciokrotnie.
Najbliższy rywal mistrzów
Polski od wielu lat znakomicie pracuje z młodzieżą i stanowi
odskocznie do poważnych karier. Przez akademię FC Basel przewinęli
się chociażby Alexander Frei, Ivan Rakitić, Xherdan Shaqiri oraz
Granit Xhaka. Brat tego ostatniego, Taulant, jest jedną z
wyróżniających się postaci w obecnej kadrze ekipy z Bazylei. W
tym miejscu należałoby wymienić innych zasługujących na uwagę
piłkarzy tego zespołu, jednak taka lista obejmowałaby…
kilkanaście nazwisk! Drużyna mistrzów Szwajcarii właściwie
pozbawiona jest słabych punktów.
Numer jeden bramce to Czech Tomas
Vaclik, defensywą dyryguje jego rodak Marek Suchy, w dobrej formie
jest prawy obrońca Michael Lang, a za kreowanie akcji ofensywnych
odpowiada pochodzący z Argentyny kapitan Matias Delgado. To jednak
nie oni są najważniejszymi postaciami w FC Basel. W notesach
przedstawicieli największych europejskich klubów już dawno
znalazły się trzy nazwiska: Derlis Gonzalez, Shkelzen Gashi i Breel
Embolo. Pierwszy ma dopiero 21 lat, a już regularnie grywa w
reprezentacji Paragwaju. Od pewnego czasu prawoskrzydłowy zmaga się z
kontuzją i, na szczęście dla obrońców Lecha, ostatecznie nie znalazł się
w kadrze na mecz z Kolejorzem. Gashi we wszystkich rozgrywkach w
ubiegłym sezonie wystąpił 39 meczach, w których strzelił 26 goli
i zaliczył siedem asyst. Starcia z Albańczykiem będą trudnym
egzaminem dla Tomasza Kędziory. I ten ostatni: rówieśnik Dawida
Kownackiego, Breel Embolo. Urodzony w Kamerunie reprezentant
Szwajcarii jest już nie tyle największą nadzieją klubu, co
gwiazdą pierwszej wielkości. Napastnikiem, którego wartość
wycenia się na osiem milionów euro (wg portalu Transfermarkt.de),
poważnie interesuje się kilka klubów Premier League.
Prawie wszyscy wymienieni wyżej
zawodnicy będą w środę do dyspozycji trenera Ursa Fischera – z tego grona do
Poznania nie przyleciał jedynie Gonzalez. Więcej powodów do
zmartwień w kwestiach personalnych ma za to Maciej Skorża, choć
ostatnie dni przyniosły mu też dobrą wiadomość. Tuż przed
rywalizacją z Bazyleą do treningów z pełnym obciążeniem wrócił
Karol Linetty. Istnieje szansa na to, że zmagający się ostatnio z
urazem mięśnia uda środkowy pomocnik wystąpi w środowym
spotkaniu, choć bardzo wątpliwe jest, aby szkoleniowiec ryzykował
posłanie go do boju od pierwszych minut. Na pewno nie zagrają
natomiast wciąż kontuzjowani Kownacki oraz Paulus Arajuuri.
W środowy wieczór Lech dopiero
po raz drugi w historii zmierzy się z klubem ze Szwajcarii.
Premierowe starcie miało miejsce w 2008 roku, kiedy Kolejorz trafił
na Grasshoppers Zurych w II rundzie eliminacji Pucharu UEFA. Z tej
rywalizacji poznaniacy mają bardzo dobre wspomnienia: u siebie
rozgromili rywali 6:0, a w meczu wyjazdowym osiągnęli bezbramkowy
remis. W tamtej edycji europejskich rozgrywek drużyna z Wielkopolski
dotarła do 1/16 finału, gdzie okazała się minimalnie słabsza od
włoskiego Udinese Calcio.
Powtórzenie rezultatu z dwumeczu
z Grasshoppers w rywalizacji z FC Basel jest oczywiście nierealne.
Chodzi nie tylko o potencjał drużyny Ursa Fischera, ale też o jej
aktualną dyspozycję. Czerwono-niebiescy bardzo dobrze rozpoczęli
sezon w lidze szwajcarskiej – w dwóch pierwszych kolejkach
zainkasowali sześć punktów, wygrywając 2:0 z FC Vaduz i 3:2 z
Grasshoppers Zurych.
Czy mistrzowie Polski zdołają
stawić czoła faworytowi ze Szwajcarii? Będzie można się o tym
przekonać na portalu PiłkaNożna.pl – w środowy wieczór
przeprowadzimy relację live prosto ze stadionu przy Bułgarskiej w
Poznaniu!
Konrad Witkowski
Pierwszy mecz III rundy
eliminacji Ligi Mistrzów
Środa, 29 lipca, godz. 20:45
(Inea Stadion w Poznaniu)
Lech
Poznań – FC Basel
Sędzia: Anthony Taylor
(Anglia)
Przypuszczalne składy:
Lech: Jasmin Burić –
Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Tamas Kadar, Barry Douglas –
Łukasz Trałka, Dariusz Dudka (Karol Linetty), Szymon Pawłowski,
Darko Jevtić, Kasper Hamalainen – Denis Thomalla.
Basel: Tomas Vaclik –
Michael Lang, Marek Suchy, Daniel Hoegh, Adama Traore – Taulant
Xhaka, Mohamed Elneny, Birkir Bjarnason, Matias Delgado, Shkelzen
Gashi – Breel Embolo.