Zagłębie nie zawiodło. Zespół z Ekstraklasy lepszy od pierwszoligowca
Zagłębie Lubin zrealizowało swój obowiązek. Miedziowi wygrali 3:0 z Wartą Poznań i zameldowali się w 1/8 finału Pucharu Polski.
Pierwszą sytuację stworzyli piłkarze Warty. W 7. minucie po zamieszaniu w polu karnym niecelnie uderzył Maciej Firlej. Z czasem udwidoczniła się wyższość piłkarska zawodników Marcina Włodarskiego, którą udokumentowali oni w 24. minucie spotkania. Damian Dąbrowski zagrał wtedy długie prostopadłe podanie, do którego doszedł Mateusz Grzybek. Obrońca wbiegł w pole karne, zszedł do środka i nie dał szans bramkarzowi rywali. Bramkarz Zagłębia Jasmin Burić został zatrudniony w 35. minucie, gdy po dośrodkowaniu Adriana Gryszkiewicza niegroźny strzał głową oddał Maciej Żurawski. Na przerwę goście schodzili z jednobramkowym prowadzeniem.
Po zmianie stron pierwszoligowcy próbowali sprawić problemy faworytom. W 51. minucie Burić interweniował po główce Damiana Gąski. Po 2 minutach szansę miał Rafał Adamski, który doszedł do piłki z rzutu wolnego zgranej przez Tomasza Wojcinowicza, ale Bośniak zatrzymał jego strzał z obrębu pola bramkowego. Pod drugą bramką w 59. minucie Jędrzej Grobelny zaliczył paradę po uderzeniu Tomasza Makowskiego. Warta odpowiedziała akcją 19-letniego Filipa Walusia, który nie był jednak w stanie pokonać Buricia. Po kilku minutach kolejne szanse stworzyło Zagłębie. Grobelny interweniował po strzałach Adama Radwańskiego i Marcela Reguły. Goście dopięli swego i podwyższyli prowadzenie w 72. minucie. Z rzutu rożnego dośrodkował wtedy Dąbrowski, a w polu karnym pojedynek z obrońcami Warty wygrał Michał Nalepa, a następnie strzałem głową skierował piłkę do siatki. Wynik spotkania ustlił Jarosław Jach w 90. minucie. Tym razem z rzutu rożnego dośrodkował Marek Mróz, a Jach główką wykończył akcję. Warta nie miała już szansy odpowiedzieć i Zagłębie zasłużenie awansowało do kolejnej rundy krajowego pucharu. (AC)
Feio odniósł się do swojej przyszłości. „Dzisiaj są rzeczy ważniejsze”
Goncalo Feio udzielił krótkiej wypowiedzi po tym, jak jego drużyna sięgnęła po trofeum Pucharu Polski. Portugalczyk przede wszystkimbył pytany o swoją przyszłość przy Łazienkowskiej.