Kiedy słyszysz o fazie pucharowej Ligi Mistrzów, od razu przychodzi ci na myśl jeden piłkarz. Cristiano Ronaldo uwielbia play-offy, strzela w nich jak na zawołanie. Jak będzie w tym roku?
– W Lidze Mistrzów właśnie o to chodzi, o rundy pucharowe. To prawie tak, jakby te rozgrywki zaczęły się od początku. Każdy szczegół ma w nich znaczenie. W ostatnich latach byliśmy eliminowani zdecydowanie za wcześnie. W każdym sezonie celujemy wyżej. Ten rok nie jest pod tym względem wyjątkiem. Mam nadzieję, że to będzie początek długiej drogi, po której dotrzemy do finału – napisał Portugalczyk wczoraj na swoich profilach w mediach społecznościowych.
Kto jak kto, ale akurat Ronaldo wie, jak powinno się grać w play-offach. W końcu to on strzelił aż 67 goli w fazie pucharowej, czyli dokładnie połowę swojego dorobku w historii występów w Champions League. Żaden piłkarz na świecie nie może pochwalić się taką liczbą bramek w 1/8 finału, ćwierćfinałach, półfinałach i finałach.
Dzisiaj Juventus zmierzy się na wyjeździe z Porto. Cristiano w 1/8 finału strzelił łącznie 25 goli. Jeśli chodzi o mecze w fazie pucharowej, na żadnym innym etapie nie ma większego dorobku.
A okazja do poprawienia bilansu nadarza się idealna. Porto jest traktowane jako kopciuszek i skazywane na pożarcie przez Starą Damę. W dodatku CR7 ma pewne rachunki do wyrównania z portugalską ekipą. Do tej pory rozegrał sześć spotkań z Portugalczykami, ale wygrał tylko raz, dwukrotnie zremisował i trzy razy zszedł z boiska pokonany.
Jak będzie dzisiaj? Początek meczu o 21.00.
pgol, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 44/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Wielki teatr i mały teatrzyk
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń