Wygrana Rody, cały mecz Tytonia
Cztery mecze i jedenaście bramek. Właśnie tak przedstawia się bilans trzech pierwszych sobotnich spotkań Eredivisie. W zdecydowanie najciekawszym starciu SC Heerenveen zremisowało 2:2 z NEC Nijmegen. Gospodarze prowadzili w tym meczu już 2:0, jednak brak skupienia i błędy w końcówce kosztowały ich utratę niemal pewnych trzech punktów.
Heerenveen wyszło na prowadzenie tuż po przerwie kiedy to na listę strzelców wpisał się Ousama Assaidi. W 70. minucie było już 2:0. Tym razem do bramki NEC trafił Luciano Narsingh. Goście jednak nie zamierzali składać broni W 84. minucie kontaktowego gola dla Nijmegen strzelił Bram Nuytinck a kilkadziesiąt sekund później do wyrównania doprowadził Stefan Nijland.
Takim samym rezultatem zakończyło się starcie pomiędzy RKC Waalwijk i Heraclesem Almelo. Co ciekawe trzy z czterech bramek jakie padły w tym meczu zostały strzelone po 80. minucie. Tym razem do gospodarze w dość dramatycznych okolicznościach doprowadzili do wyrównania a ich bohaterem został Rick ten Voorde, którego bramka na dwie minuty przed końcem dała RKC upragniony punkt.
Trzy oczka na swoje konto dopisała Roda Kerkrade, która pokonała 2:1 FC Groningen. Całe spotkanie w barwach Rody rozegrał polski bramkarz, Przemysław Tytoń.
W ostatnim sobotnim meczu VVV Venlo bezbramkowo zremisowało z Utrechtem.
Grzegorz Garbacik, Piłka Nożna