Wisła chce zagrać dobry mecz w Belgii
Wisła Kraków nie ma praktycznie żadnych szans na awans do fazy ligowej Ligi Konferencji, ale postara się zagrać dobre spotkanie rewanżowe z Cercle Brugge, z którym boleśnie przegrała u siebie. Pierwszoligowiec powalczy też o cenne punkty do rankingu.
Maciej Ziółkowski
FOT JAKUB GRUCA/400mm.pl
– Nie możemy myśleć o tym, co było tydzień temu. Chcemy po prostu zagrać dobry mecz w Belgii i powalczyć o jak najlepszy wynik. Myślę, że to jak najbardziej zdrowe podejście, jeśli chodzi o rewanż – mówił trener Wisły Kraków, Kazimierz Moskal.
Obecny zdobywca Pucharu Polski przegrał u siebie aż 1:6 z Cercle Brugge w pierwszym spotkaniu 4. rundy el. Ligi Konferencji. Jedynego gola w barwach Białej Gwiazdy, ustalającego rezultat, strzelił Angel Rodado, który jest w świetnej formie. Co zawiodło w meczu sprzed tygodnia?
– W piłce nożnej są dwie prawdy. Jedna jest taka, że to gra błędów – kto popełnia ich więcej, ten ma większe szanse na porażkę. Jeśli chodzi o drugą rzecz, to trzeba wyciągać wnioski. Futbol to też gra 11 na 11, w pewnych strefach boiska 1 na 1. Zespół z Belgii był od nas dużo lepszy pod względem pojedynków, wykorzystał potencjał. Moim zdaniem byliśmy solidniejsi w grze kombinacyjnej, stworzyliśmy kilka sytuacji, przy których musieliśmy się bardzo napracować. Rywalowi przychodziło to znacznie łatwiej, bo używał prostszych środków, lecz miał do tego predyspozycje. Stąd taki, a nie inny wynik – dodał szkoleniowiec I-ligowca.
Rewanż 4. rundy el. Ligi Konferencji już w czwartek, 29 sierpnia, o godz. 20:00, w Belgii. Transmisja w Polsat Sport 3, Polsat Sport Premium 2, TV6 i Polsat Box Go. W meczu nie zagrają m.in. Mateusz Młyński (ból biodra), Joseph Colley, Bartosz Talar, Dawid Szot, Jakub Stępak, Kacper Duda oraz Giannis Kiakos.
Rewanż jest formalnością. Wisła musi zagrać na maksa ponieważ może być pogrom.
Za mało kompromitacji… a mówiłem dać dwa walkowery mniejszy wstyd! Z Wisły została juž tylko nazwa identycznie jak M.U. Dawnych wspomnień… czar!!!