Widzew w drodze po upragniony awans
II liga zapadła w zimowy sen. Na fotelu lidera spędzi ją Widzew Łódź, który wydaje się, że w końcu jest na dobrej drodze po upragniony awans.
Marcin Robak był liderem Widzewa w zakończonej rundzie
Runda jesienna w II lidze tradycyjnie było nieco przedłużona, gdyż rozegrano także trzy mecze rewanżowe. Po 20. seriach gier liderem jest Widzew, który zgromadził na swoim koncie 43 punkty i o oczko wyprzedza drugi Górnik Łęczna. Te dwie ekipy plasują się więc na miejscach zapewniających bezpośredni awans na zaplecze Ekstraklasy. Cztery pozycje barażowe zajmują GKS Katowice, Resovia oraz mające już znaczą stratę do czołówki Olimpia Elbląg i Stal Rzeszów.
Widzew jest zasłużonym liderem i wydaje się, że w końcu jest na dobrej drodze do awansu. W zeszłym sezonie nie udało się osiągnąć celu i tym razem nikt w Łodzi nie wyobraża sobie powtórki takiego scenariusza. W obecnych rozgrywkach, Widzew nie powtórzył zeszłorocznego błędu i w końcówce rundy łódzki klub imponował formą. Podopieczni Marcina Kaczmarka w czterech ostatnich meczach zdobyli komplet punktów, strzelając przy tym aż 17 bramek i trącąc zaledwie jedną.
Kluczowy dla gry Widzewa w minionej rundzie był z pewnością letni transfer Marcina Robaka ze Śląska Wrocław, który po latach wrócił do Łodzi. Doświadczony snajper na drugoligowych boiskach spisywał się doskonale i lideruje on w klasyfikacji strzelców z piętnastoma bramkami. Oczywiście większa część z nich była po uderzeniach z rzutów karnych, jednak wartość, którą Robak wnosi w grę zespołu jest nieoceniona. 37-letni zawodnik ma także na swoim koncie trzy asysty. dzięki czemu jest on także liderem klasyfikacji kanadyjskiej, o punkt wyprzedzając Damiana Szuprytowskiego z Olimpii Elbląg.
Jeśli chodzi o Widzew, to za zakończoną rundę należy wyróżnić jeszcze kilku piłkarzy. Pierwszym z nich jest Wojciech Pawłowski. Bramkarz ten wskoczył do wyjściowej jedenastce w siódmej kolejce i do końca rundy nie oddał już miejsca. Pawłowski w wielu meczach ratował swoją ekipę świetnymi paradami. Jeśli chodzi o obronę warto wyróżnić Łukasza Kosakiewicza oraz Daniela Tanżynę, natomiast liderem drugiej linii był Bartłomiej Poczobut, który często wykonywał czarną robotę za swoich kolegów.
Widzew zimę spędza więc w fotelu lidera i ma dobrą pozycję wyjściową, aby wywalczyć upragniony awans. II ligi do gry wróci w weekend 29 lutego-1 marca. Do końca rozgrywek pozostało czternaście kolejek i możliwych jest jeszcze wiele scenariuszy, gdyż inne ekipy także będą walczyły, aby zająć dwa miejsca premiowane bezpośrednim awansem.
bcb, PilkaNozna.pl