Wejście smoka Bena Chilwella

Anglik zaczął spotkanie na ławce rezerwowych. Thomas Tuchel od pięciu meczów konsekwentnie stawia na Marca Cucurellę. Hiszpan nie okazał się dziś jednak skuteczny ani w defensywie, ani w ofensywie. W 72. minucie opuścił murawę, a jego miejsce zajął właśnie Chilwell.

The Blues przegrywali wówczas po trafieniu Michaila Antonio. Musieli odrabiać stratę. Dzięki Chilwellowi odrobili. I to z nawiązką.

W 76. minucie Anglik znakomicie przyjął piłkę po podaniu Thiago Silvy w pole karne, a następnie z ostrego kąta posłał ją do siatki między nogami Łukasza Fabiańskiego. Zrobił to z dużą gracją i polotem.

Pure passion! ????

???? 1-1 ⚒️ [81] #CheWhu pic.twitter.com/0qC5INUgHn

— Chelsea FC (@ChelseaFC) September 3, 2022

W 88. minucie Chilwell zagrał natomiast do Kaia Havertza, a ten zdobył bramkę i zapewnił The Blues zwycięstwo. Strzelony chwilę później gol Maxwella Corneta nie został uznany z powodu faulu na golkiperze gospodarzy.

Ben Chilwell zaliczył wejście smoka i poprowadził Chelsea do triumfu nad West Hamem. Niewykluczone, że zapracował tym samym na miejsce w podstawowym składzie.

sar, PiłkaNożna.pl