Przejdź do treści
W jakim ustawieniu Legia zagra ze Spartakiem?

Ligi w Europie Liga Mistrzów

W jakim ustawieniu Legia zagra ze Spartakiem?

Trener Dean Klafurić nie ma już marginesu błędu. Dzisiaj czeka go najpoważniejszy sprawdzian z dotychczasowych. Jego Legia jest w beznadziejnej sytuacji przed rewanżem ze Spartakiem Trnava. Na jaki skład zdecyduje się chorwacki szkoleniowiec?


Od początku sezonu Chorwat uparł się na system 1-3-5-2, który funkcjonował mocno przeciętnie. O ile w ofensywie nie można było mieć zbyt większych zastrzeżeń – Legia stwarzała sporo sytuacji, ale zawodziła skuteczność (wyjątkiem pierwszy mecz ze Spartakiem) – to w defensywie gra mistrzów Polski była wręcz dramatyczna. Obrońcy wyglądali na kompletnie zagubionych, nie wiedzieli co mają robić, kiedy jeden ze stoperów wyszedł za wysoko ze swojej strefy. Wahadłowi również nie nadążali z powrotami i legioniści tracili w ostatnich tygodniach mnóstwo goli.

W spotkaniu z Koroną Kielce Klafurić wrócił do ustawienia z czwórką obrońców. W trakcie spotkania mistrzowie Polski jednak płynnie przechodzili do ustawienia z trójką defensorów, ale były to pojedyncze przypadki. Dzisiaj należy się prawdopodobnie spodziewać takiego samego nastawienia i pomysłu na mistrza Słowacji.

W bramce niepodważalną pozycję ma Arkadiusz Malarz. Na mecz z Koroną do pierwszej jedenastki wrócił Michał Pazdan, który powinien wybiec także dzisiaj w wyjściowym ustawieniu. Obok niego Klafurić postawi prawdopodobnie na Inakiego Astiza lub Mateusza Wieteskę. Wątpliwe, aby w tak ważnym spotkaniu zaufał młodziutkiemu Mateuszowi Żyrze. Innym rozwiązaniem jest cofnięcie do linii defensywy Chrisa Philippsa, ale raczej tego nie należy się spodziewać. Pewne miejsce w składzie wydają się mieć Marko Vesović i Adam Hlousek.

Legia musi dzisiaj atakować, dlatego należy się spodziewać od pierwszych minut Jose Kante i Carlitosa. Nie wiadomo jednak, jak zostaną ustawieni. Opcja numer jeden to wyjście obu zawodników na szpicy. W drugim wariancie Kante może grać na skrzydle – tak jak w ostatnich meczach.

W środku pola pewne miejsce ma Krzysztof Mączyński. Obok niego prawdopodobnie zagra Cafu, a jeśli nie Portugalczyk to ktoś z duetu Philipps Antolić. Stawiamy jednak na tego pierwszego, który ma zdecydowanie więcej do zaoferowania niż dwaj pozostali. A przecież mistrzowie Polski potrzebują kreatywnych i skutecznych zawodników. A Cafu w końcówce poprzedniego sezonu niejednokrotnie udowodnił, że jest w stanie grać na odpowiednim poziomie.

Największą zagadką pozostaje obsadzenie skrzydeł. Do pełni sił wrócił Michał Kucharczyk, który wielokrotnie ratował Legię w trudnych momentach. Czy po kilkutygodniowej przerwie Klafurić pośle go na boisko od pierwszych minut? Jeśli na boku pomocy zagra Kante to zwolni się miejsce za plecami Carlitosa, a tu należy upatrywać szansy dla Miroslava Radovicia, Kaspera Hamalainena lub Sebastiana Szymańskiego. Jeśli na przykład na prawej obronie Klafurić wystawi Wieteskę, to w pomocy zobaczymy Vesovicia, który w ostatnich meczach jako jeden z nielicznych prezentował odpowiednią formę.

Prawdopodobny skład Legii: Malarz – Wieteska, Pazdan, Astiz, Hlousek – Mączyński, Cafu – Vesović, Radović, Kante – Carlitos

pgol, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024