Louis van Gaal był jednym z poważnych kandydatów do objęcia funkcji selekcjonera reprezentacji Belgii. Holenderski szkoleniowiec nie zrobił jednak dobrego wrażenia na szefach tamtejszej federacji piłkarskiej i zdecydowali się oni na zatrudnienie Hiszpana Roberto Martineza.
Po zakończeniu finałów Euro 2016 z reprezentacją Belgii pożegnał się jej dotychczasowy selekcjoner, Marc Wilmots. Władze tamtejszej federacji piłki nożnej rozpoczęły więc poszukiwania nowego trenera kadry narodowej. Jak donosi brytyjski dziennik „Daily Mail”, w gronie potencjalnych kandydatów na to stanowisko znaleźli się Cesare Prandelli, Ralf Rangnick, Rudi Garcia, Roberto Martinez, a także Louis van Gaal.
Ostatni z tego grona swoją szansę na zatrudnienie w Belgii stracił po wstępnej rozmowie z potencjalnymi pracodawcami. 65-letni Van Gaal został uznany za „zbyt nudnego”, przez co skreślono go z listy kandydatów na nowego selekcjonera.
Ostatecznie trenerem belgijskiej kadry wybrano Martineza. Hiszpan rozpoczął swoją pracę z zespołem Czerwonych Diabłów od porażki 0:2 w towarzyskim meczu z… Hiszpanią.
kwit, PiłkaNożna.pl
Źródło: Daily Mail
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
