Udany rewanż Stali w derbach!
Udany rewanż Stali w derbach Rzeszowa! Podopieczni trenera Daniela Myśliwca zasłużenie zwyciężyli w starciu z Resovią i tym samym udanie zrewanżowali się za porażkę z pierwszej rundy rozgrywek (3:4). Stal dzięki derbowemu zwycięstwu wskoczyła do strefy barażowej.
Derbowe starcie lepiej
rozpoczęli gospodarze, którzy objęli prowadzenie w 13. minucie spotkania. Bartosz
Wolski znalazł w polu karnym podaniem Patryka Małeckiego, który
obrócił się z piłką i strzałem przy prawym słupku otworzył wynik sobotniej rywalizacji. Resovia
mogła doprowadzić do remisu kilka minut później, ale strzał Marka Mroza z
rzutu wolnego poleciał wysoko ponad bramką strzeżoną przez Krzysztofa Bąkowskiego.
Gospodarze szukali swoich
szans na gola, a w 23. minucie rywalizacji takową miał Mehdi Lehaire,
ale zawodnik Resovii źle uderzył w piłkę i nie trafił do siatki z kilku metrów.
Na to zareagowali goście, którzy 120 sekund później mogli podwyższyć
prowadzenie, ale Andrija Prokić uderzył głową minimalnie obok bramki Resovii.
Podopieczni trenera Mirosława Hajdy starali się prowadzić grę, ale nie
potrafili sobie wykreować dogodnej sytuacji na zdobycie bramki i doprowadzenie do
wyrównania.
Stal tuż przed przerwą
dołożyła drugiego gola. Prokić dograł piłkę w pole karne z lewego skrzydła,
gdzie dopadł do futbolówki Damian Michalik i wpakował ją do siatki z
najbliższej odległości. Podopieczni trenera Daniela Myśliwca byli
konkretniejsi oraz skuteczniejsi od swoich rywali, dzięki czemu do przerwy byli
na zasłużonym dwubramkowym prowadzeniu.
Druga część gry
rozpoczęła się idealnie dla gospodarzy. Resovia wykorzystała błąd w rozegraniu
piłki Stali i już w pierwszej minucie drugiej połowy strzeliła gola
kontaktowego. Lehaire świetnie wyłożył piłkę do Mroza, który popisał się
kapitalnym uderzeniem w prawy górny róg bramki Bąkowskiego. Gospodarze chcieli pójść
za ciosem. W 59. minucie Ruben Hoogenhout uderzył piłkę głową minimalnie
nad bramką gości.
Stal w kolejnych minutach
miała swoje sytuacje, aby podwyższyć prowadzenie, ale ani Michalik, ani Krzysztof
Danielewicz nie byli w stanie pokonać bramkarza gospodarzy Branislava
Pindrocha. W 70. minucie spotkania swoją okazję miał z kolei Prokić, ale
jego uderzenie zablokował jeden z obrońców Resovii. Tempo oraz atrakcyjność
derbowego starcia w sobotni wieczór w drugiej połowie jednak znacząco spadła, a
obie drużyny miały problem z doprowadzeniem do dogodnych okazji bramkowych.
Gospodarze kończyli mecz w dziesiątkę, gdyż drugą żółtą kartkę za faul taktyczny, a w konsekwencji czerwoną zobaczył piłkarz Resovii – Bartłomiej Wasiluk. To znacznie utrudniło drużynie trenera Hajdy w doprowadzeniu do remisu. Ostatecznie Stal wygrała 2:1 i udanie zrewanżowała się za porażkę z pierwszej rundy (3:4). Drużyna trenera Myśliwca coraz śmielej atakuje strefę barażową i obecnie plasuje się na szóstej pozycji w tabeli. Z kolei Resovia wciąż ma niewielką przewagę nad strefą spadkową.
kczu/PiłkaNożna.pl