Trzy absencje i jeden znak zapytania
Maciej Rybus i
Arkadiusz Reca nie zagrają w październikowych meczach reprezentacji Polski z powodu kontuzji. Niestety, nie są to jedyne absencje w ekipie biało-czerwonych.
Sousa ma poważny problem z obsadzeniem lewej obrony. Dwóch z trzech powołanych zawodników nie pomoże reprezentacji Polski w październikowych spotkaniach. Kontuzje Rybusa i Recy okazały się na tyle poważne, że obaj piłkarze nie przyjadą na zgrupowanie.
Jedynym nominalnym lewym defensorem, z którego Portugalczyk może skorzystać jest Tymoteusz Puchacz. Piłkarz Unionu Berlin nie rozegrał w Bundeslidze ani minuty, a do tej pory zaliczył jedynie cztery występy w europejskich pucharach. Co w przypadku kontuzji? Wydaje się, że ewentualnym zastępcą dla Puchacza będzie Przemysław Frankowski. Można również rozważyć scenariusze z przestawianiem Bartosza Bereszyńskiego, Roberta Gumnego lub Tomasza Kędziory. Ewentualnie Sousa może przesunąć np. Jakuba Kamińskiego z reprezentacji Polski U-21, ale to na razie czyste spekulacje.
Na zgrupowaniu zabraknie także Nicoli Zalewskiego, któremu niedawno umarł tata. – To dla niego trudny czas. Musi być z rodziną, wspieramy go – powiedział selekcjoner.
Jutro wyjaśni się natomiast sytuacja Bartłomieja Drągowskiego. Jeśli uraz okaże się poważny, a na razie wiele na to wskazuje, wówczas sztab szkoleniowy będzie musiał powołać kolejnego bramkarza, który będzie alternatywą dla Wojciecha Szczęsnego na Albanię. Z San Marino w pierwszym składzie zagra Łukasz Fabiański, który oficjalnie pożegna się z drużyną narodową.
pgol, PilkaNozna.pl