Trzech Polaków wróciło do treningu z drużyną
Dobre wieści ze zgrupowania reprezentacji Polski. Trzech kadrowiczów wróciło do treningu z drużyną, dwóch natomiast nadal walczy z czasem by wrócić do pełni sił.
Mowa o Robercie Lewandowskim, Kamilu Gliku i Mateuszu Wietesce. Wszyscy trzej z różnych powodów w ostatnich dniach ćwiczyli tylko indywidualnie, lecz już wrócili do pełni sił, a co za tym idzie, normalnie biorą udział w zajęciach drużynowych na pełnych obrotach.
O ile nagle nie wydarzy się coś niespodziewanego, będą gotowi na mecz barażowy przeciwko Szwecji o awans na mundial.
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja Krzysztofa Piątka i Szymona Żurkowskiego. Oboje walczą z czasem, a tego pozostaje coraz mniej, bo już tylko dwa dni. Ich występ stoi pod dużym znakiem zapytania, a ich być albo nie być rozstrzygnie się tuż przed pierwszym gwizdkiem sędziego.
Piątek ma założonych siedem szwów na nodze w okolicach mięśni Achillesa. To konsekwencja rozcięcia nogi podczas towarzyskiego meczu ze Szkocją (1:1). W tym samym spotkaniu urazu nabawił się również Żurkowski, który z kolei naciągnął mięsień przywodziciela.
Spośród kadrowiczów obecnych na zgrupowaniu Czesław Michniewicz nie ma do dyspozycji jeszcze Arkadiusza Milika, który naderwał mięsień dwugłowy, przez co jego potencjalny występ w finale baraży jest w ogóle wykluczony.
Mecz ze Szwecją już we wtorek 29 marca o godzinie 20:45 na Stadionie Śląskim w Chorzowie.
jbro, PilkaNozna.pl