Włoski Trybunał Antydopingowy zażądał czterech lat bezwzględnej dyskwalifikacji dla pomocnika Juventusu i reprezentacji Francji, Paula Pogby. Może to oznaczać koniec kariery dla mistrza świata 2018.
Przypomnijmy, że we wrześniu u 30-letniego pomocnika znaleziono substancję DHEA, zwiększającą poziom testosteronu w organizmie. Zawodnik został więc czasowo zawieszony. W październiku, badania próbki B potwierdziły obecność zakazanej substancji. Sam Pogba przyznał się do winy, przyznając, że testosteron mógł być składnikiem suplementu, zakupionego przez niego w USA.
Od tego czasu sprawę bada Włoski Trybunał Antydopingowy, który wnioskuje o cztery lata zawieszenia dla 91-krtonego reprezentanta Francji. – Możemy przyznać, że otrzymaliśmy dziś pismo, w którym trybunał wnioskuje o cztery lata zawieszenia dla Pogby – przyznał agencji AFP jeden z działaczy Starej Damy. Dla Pogby taki wyrok w zasadzie mógłby oznaczać koniec kariery piłkarskiej. Do gry mógłby bowiem wrócić dopiero w wieku 34 lat, w dodatku po prawie pięcioletnim rozbracie z futbolem (od lata 2022 rozegrał bowiem zaledwie 12 spotkań).
Swoje śledztwo prowadzi również włoska prokuratura, w związku z faktem, że stosowanie dopingu w sporcie jest we Włoszech przestępstwem.
mkan, PiłkaNożna.pl