Śląsk Wrocław nowym liderem liig!
Śląsk Wrocław został nowym liderem tabeli PKO BP Ekstraklasa, ale swojego występu nie zaliczy do udanych. Ruch Chorzów niespodziewanie zremisował z drużyną Jacka Magiery w spotkaniu rozegranym na Stadionie Śląskim w Chorzowie.
Remis w ostatnim, sobotnim meczu 13. kolejki PKO BP Ekstraklasa. Bardzo mocno faworyzowany Śląsk Wrocław nie zdołał wygrać z Ruchem Chorzów i ostatecznie lider tabeli zremisował 2:2 z drużyną znajdującą się w strefie spadkowej. To pierwsze spotkanie Niebieskich na Stadionie Śląskim w Chorzowie, który od teraz będzie domową areną beniaminka ligi.
Spotkanie rozpoczęło się od błyskawicznie zdobytej bramki przez Śląsk. Już w 4. minucie meczu Shwarz precyzyjnie centrował w pole karne i Łukasz Bejger prostym uderzeniem głową skierował piłkę prosto do siatki bramki Ruchu.
Na wyrównanie trzeba było poczekać do 19. minuty, wówczas rzut karny na bramkę zamienił Daniel Szczepan. Leszczyński wyczuł intencje strzelającego i rzucił się w odpowiedni róg, ale nie udało mu się sparować piłki.
W pierwszej połowie niewiele się działo, choć zauważalna była dobra organizacja gry Śląska Wrocław. Tak było w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, kiedy to po składnej akcji Nahuel Leiva otrzymał piłkę w obrębie pola karnego i uderzeniem wewnętrzną częścią stopy trafił do siatki.
Widowisko po przerwie wygasło. Było sporo walki i agresji w środkowej części boiska, ale akcji ofensywnych jak na lekarstwo. W 67. minucie Podstawski był autorem pierwszej, konkretnej szansy na trafienie do siatki, ale piłka po jego główce przeleciała tuż obok słupka na aut bramkowy.
W 78. minucie Leszczyński odważnie wyszedł z bramki i powalił jednego z rywali na murawę. Arbiter podyktował kolejną jedenastkę i Daniel Szczepan po raz drugi w tym spotkaniu trafił do siatki z jedenastego metra. W doliczonym czasie gry Rzuchowski miał piłkę meczową, ale zmarnował piłkę posłaną przez Erika Exposito. W końcówce drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Peter Pokorny.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem, co można uznać za niemałą niespodziankę. Śląsk dopisuje na swoje konto punkt, który ostatecznie daje mu fotel lidera PKO Ekstraklasa z jednopunktową przewagą nad Jagiellonią Białystok.
Ruch Chorzów tylko nieznacznie poprawił swoją sytuację i z ośmioma punktami na koncie jest na 17., przedostatnim miejscu w klasyfikacji.
młan, PiłkaNożna.pl