Sala był na pokładzie zaginionego samolotu
Co się stało z Emiliano Salą? Wciąż nie wiadomo. Potwierdzono już jednak, że nowy napastnik Cardiff City znajdował się na pokładzie samolotu, który zaginął nad Kanałem La Manche.
Co się stało z Emiliano Salą? (fot. Franck Dubray / Reuters)
Przypomnijmy, że 28-latek został wykupiony przez Cardiff z Nantes za rekordową dla walijskiego klubu kwotę 22 milionów funtów. W poniedziałkowy wieczór Sala wsiadł na pokład prywatnego samolotu, który miał udać się na Wyspy, ale nigdy nie dotarł do celu. Jak się bowiem okazało w pewnym momencie kontrolerzy lotu stracili maszynę (Piper PA-46 Malibu) z radarów i nie udało się im ponownie połączyć z pilotem.
Mimo zadysponowania natychmiastowej akcji ratowniczej i przeczesywaniu terenu, w który zniknął samolot, jak do tej pory nie udało się go odnaleźć.
Oprócz Sali, na pokładzie miała znajdować się jeszcze jedna osoba – pilot. Jak donoszą angielskie i francuskie media, akcję poszukiwawczą bardzo poważnie utrudniają warunki atmosferyczne.
Z powodu zdarzenia Nantes poinformowało o przełożenia na inne terminy dwóch najbliższych meczów z Entetne SSG, a także Saint-Etienne.
– Wiemy, że samolot należał do prezesa Cardiff City i został wysłany specjalnie po naszego syna. Jesteśmy informowani cały czas o postępach w akcji ratowniczej, ale na razie nie wiemy niczego więcej. Modlimy się, by wszystko zakończyło się dobrze – wyznała podczas rozmowy z C5N matka Emiliono Sali, Mercedes.
Służby szukają jakichkolwiek śladów samolotu, czy też specjalnej tratwy ratunkowej z rozbitkami.
– Jesteśmy zaszokowani – powiedział Ken Choo, dyrektor generalny Cardiff City. – Emiliano miał dzisiaj odbyć swój pierwszy trening z nowymi kolegami. Modlimy się o pozytywne informacje w tej sprawie – dodał.
gar, PiłkaNożna.pl