Roma przełamała się głowami
Dwa gole głową pozwoliły Romie wygrać ze Spezią. Arkadiusz Reca nie pomógł swojej drużynie, w barwach której wystąpił także Jakub Kiwior.
Mourinho może być zadowolony z wyniku. (fot. Reuters)
Starcie z drużyną z dolnej części tabeli włoskiej ekstraklasy było dla podopiecznych Jose Mourinho dobrą okazją na zażegnanie marazmu. Ten zrodził się z dwóch kolejnych porażek – z Bologną oraz Interem Mediolan. W żadnym z tych meczów rzymianie nie zdobyli bramki.
Dziś trafili dwa razy i przełamali kiepską passę. W 6. minucie gola głową strzelił Chris Smalling, do którego po rzucie rożnym głową zgrał Tammy Abraham. Błąd w kryciu popełnił Arkadiusz Reca.
Polak mógł się zrehabilitować, bo przez przerwą to właśnie on miał najlepszą szansę na wyrównanie. Uderzył jednak prosto w bramkarza rywali.
W 56. minucie na 2:0 trafił Roger Ibanez. Też po kornerze, też głową. To ustaliło rezultat potyczki.
Dzięki wygranej Roma – która kończyła mecz w dziesiątkę po dwóch żółtych kartkach Felixa Afeny – awansowała na szóste miejsce w tabeli. Spezia jest siedemnasta. Arkadiusz Reca rozegrał cały mecz. Jakub Kiwior przebywał na murawie od 17. minuty.
sar, PiłkaNożna.pl