Puszcza bez ducha w Białymstoku
Jagiellonia Białystok przeważała nad Puszczą Niepołomice i pewnie wygrała z beniaminkiem 4:1. To pierwsza wygrana zespołu Adriana Siemieńca w nowym sezonie.
Łaski po raz drugi trafia w meczach Ekstraklasy! (fot. 400mm.pl)
W trakcie podstawowego czasu gry pierwszej połowy niewiele się działo na stadionie w Białymstoku. W pierwszych minutach bardzo aktywna była Puszcza, świetną akcję miał Serafin. Gracz Puszczy mocnym uderzeniem sprawdził formę Alomerovicia. Później jednak drużyna z Niepołomic gasła i znacznie aktywniejsza zrobiła się Jagiellonia. Gospodarze prowadzili grę, choć nie potrafili z tego skorzystać i nie kreowali sytuacji bramkowych.
Wydawało się, że oba zespoły zejdą do szatni przy bezbramkowym remisie. W doliczonym czasie gry na listę strzelców wpisał się jednak Wojciech Łaski. Gracz Jagi wbiegł w pole karne i oddał uderzenie na bramkę. Piłka przemknęła po rękawicach Komara i wpadła prosto do siatki.
Gol do szatni wyraźnie wpłynął pozytywnie na piłkarzy prowadzonych przez Siemieńca. Tuż po przerwie Jaga mogła podwyższyć prowadzenie, ale tym razem Komar zaliczył dwie interwencje i obronił swoją drużynę przed stratą bramki.
Podobnie jak wcześniej Jagiellonia była przy piłce, Puszcza potrafiła wyjść z kontrą, ale nie potrafiła za to stworzyć większego zagrożenia pod bramką białostoczan. W 66. minucie na listę strzelców wpisał się Nene. Portugalczyk w swoim stylu kropnął uderzeniem z dystansu.
Puszczy w 72. minucie udało się zdobyć kontaktowego gola po trafieniu Łukasza Sołowieja, co wskazywało na emocjonującą końcówkę spotkania. Kilka minut później Afimico Pululu zdobył gola i Komar był zmuszony wyjmować piłkę z siatki po raz trzeci w tym meczu. Kropkę nad i postawił Jakub Lewicki, młodzieżowiec z Białegostoku trafił tuż przed końcem regulaminowego czasu gry.
Jagiellonia pewnie ograła Puszczę 4:1 i dopisuje na swoje konto pierwszy komplet oczek. Puszcza na swoje premierowe zwycięstwo w Ekstraklasie musi jeszcze poczekać.
młan, PiłkaNożna.pl