Puchar Konfederacji: Remis Portugalii z Meksykiem
Reprezentacje
Portugalii oraz Meksyku od podziału punktów rozpoczęły zmagania w
Pucharze Konfederacji 2017. W rozegranym w Kazaniu meczu pierwszej
kolejki fazy grupowej turnieju aktualni mistrzowie Europy zremisowali
2:2 z drużyną prowadzoną przez selekcjonera Juana Carlosa Osorio.
Cedric w końcówce meczu z Meksykiem zdobył bramkę dla Portugalii, jednak nie dała ona wygranej zespołowi mistrzów Europy (foto: Ł. Skwiot)
Niedzielne
spotkanie rozgrywane w Kazaniu zdecydowanie lepiej rozpoczęli
aktualni mistrzowie Europy. Reprezentacja Portugalii zdecydowanie
częściej niż Meksyk gościła pod bramką rywala.
W
21. minucie gry piłkę do siatki przeciwników skierował Pepe.
Argentyński arbiter Nestor Pitana gola dla Portugalii jednak nie
uznał: sędzia skorzystał z systemu VAR, a powtórki wideo
wykazały, że autor bramki był w tej sytuacji na spalonym.
Meksykanie
pierwszą groźną okazję stworzyli sobie dopiero po dwóch
kwadransach gry. Wówczas Carlos Vela dobrze uderzył z rzutu
wolnego, lecz piłka nieznacznie minęła bramkę słupek
portugalskiej bramki.
Na
premierowego gola kibice musieli poczekać do 34. minuty zmagań. Po
błędzie prawego obrońcy reprezentacji Meksyku, Carlosa Salcedo,
piłka znalazła się przy nogach Cristiano Ronaldo. Kapitan
reprezentacji Portugalii na pełnej szybkości wbiegł w pole karne,
po czym wykonał fenomenalne podanie do niepilnowanego Ricardo
Quaresmy. Doświadczony skrzydłowy efektownie zwiódł Guillermo
Ochoę, a po chwili ze stoickim spokojem posłał piłkę do pustej
już bramki. Kapitalna akcja Portugalczyków!
Drużyna
selekcjonera Fernando Santosa nie cieszyła się z prowadzenia zbyt
długo. Trzy minuty przed końcem pierwszej połowy koszmarny błąd
popełnił obrońca Raphael Guerreiro. Lewy defensor we własnym polu
karnym nie trafił w piłkę. Dzięki tej pomyłce trafiła ona do
Veli, zaś ten precyzyjnie dośrodkował na głowę Javiera
Hernandeza. Chicharito nie zmarnował świetnej okazji i mocnym
strzałem pokonał bramkarza Rui Patricio.
Cztery
minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Portugalia ponownie
wyszła na prowadzenie. Rezerwowy Gelson Martins podał z prawego
skrzydła w pole karne: tam piłka odbiła się od wracającego
Hectora Herrery, po czym trafiła pod nogi Cedrica Soaresa. Prawy obrońca
reprezentacji Portugalii nie zastanawiał się długo, oddając mocny
strzał na bramkę Meksyku.
O
losach potyczki w Kazaniu zdecydowała sytuacja z drugiej minuty
doliczonego czasu gry. Po dośrodkowaniu Jonathana dos Santosa piłkę
do siatki skierował głową Hector Moreno. W ten sposób obrońca
reprezentacji Meksyku uratował dla swojej drużyny punkt w
rywalizacji z Portugalią.
Kolejny
mecz w Pucharze Konfederacji Portugalia rozegra w najbliższą środę.
Rywalem mistrzów Europy będą gospodarze imprezy, czyli Rosjanie.
Tego samego dnia reprezentacja Meksyku zmierzy się z Nową Zelandią.
kwit,
PiłkaNożna.pl