Przewidywany skład Polaków na Walię
Zwycięskiego składu się nie zmienia? Istnieje spore prawdopodobieństwo, że selekcjoner Michał Probierz wystawi do barażowego boju w Cardiff tych samych reprezentantów, którzy kilka dni temu rozgromili 5:1 Estonię. Oto przewidywana jedenastka na Walię.
Dostępu do bramki będzie strzegł rzecz jasna Wojciech Szczęsny. Będzie to dla niego 80. występ w narodowych barwach i być może ostatni (odpukać). Golkiper Juventusu przyznał, że Euro 2024 jest dla niego ostatnim wielkim turniejem z reprezentacją. W przypadku braku awansu koniec dla Szczęsnego w biało-czerwonej koszulce może nadejść niestety jeszcze szybciej.
Status quo zostanie zachowane też najprawdopodobniej w linii obrony. Trójosobowy blok defensywny, podobnie jak w meczu z Estonią, stworzy tercet Jan Bednarek, Paweł Dawidowicz i Jakub Kiwior. Wydaje się, że na dzisiaj to nasze najsilniejsze możliwe zestawienie personalne obronne. Stoperzy będą musieli zwracać szczególną uwagę na stałe fragmenty gry wykonywane przez Walijczyków.
Bez zmian na wahadłach. Jedyną niewiadomą był występ Przemysława Frankowskiego, który z Estończykami nabawił się drobnego urazu. Piłkarz francuskiego Lens trenuje już jednak z pełnym obciążeniem, znalazł się w oficjalnej kadrze meczowej i nic nie stoi na przeszkodzie, by zagrał od pierwszej minuty w Cardiff. O ile prawa flanka jest zarezerwowana dla niego, o tyle lewa to domena wyróżniającego się ostatnio Nicoli Zalewskiego.
W środku również nie będzie rewolucji. Piotr Zieliński i Jakub Piotrowski wydają się być pewniakami do gry. Znak zapytania przy niżej ustawionym Bartoszu Sliszu, dla którego alternatywami do gry są oglądający mecz z Estonią z trybun Damian Szymański i niedoświadczony Taras Romańczuk.
Atak, czyli Robert Lewandowski i jego najlepszy współpracownik, czyli na ten moment Karol Świderski.
Gdyby przedmeczowe prognozy potwierdziły się, a Michał Probierz rzeczywiście posłałby do boju taką samą jedenastkę drugi mecz z rzędu, byłaby to pierwsza taka sytuacja w reprezentacji Polski od kadencji Adama Nawałki, który na Euro 2016 wystawił dwa identyczne składy z rzędu (w 1/8 ze Szwajcarią i w ćwierćfinale z Portugalią).
jbro, PilkaNozna.pl