Przełamanie Manchesteru City i Haalanda
Manchester City pokonał Brighton, przerywając serię dwóch porażek ligowych z rzędu i awansując na pozycję lidera tabeli Premier League.
Haaland przyczynił się do zwycięstwa Manchesteru City. (fot. Forum)
Przed przerwą reprezentacyjną Obywatele ulegli Wolverhampton oraz Arsenalowi. Po bezbłędnym początku sezonu wypadli z rytmu. Nie układało im się ani w grze defensywnej, ani ofensywnej. W tej drugiej zawodził Erling Haaland, który nie trafił do siatki w trzech kolejnych występach.
Dziś karta się odwróciła. I dla drużyny, i dla Norwega.
City wygrało z Brighton. Nie błysnęło, ot szybko zdobyło dwie bramki, a potem nie dało się dogonić, choć w drugiej połowie rywal strzelił kontaktowego gola (autorstwa Ansu Fatiego) i przyprawił mistrzów Anglii o solidną dawkę nerwów. Spotęgowały ją dwie żółte kartki Manuela Aknjiego, który osłabił drużynę w doliczonym czasie gry.
Haaland zanotował jedno z trafień (drugie było dziełem Juliana Alvareza), bez którego nie byłoby mowy o trzech punktach. Przełamał się.
Być może wszystko wraca do normy. Obywatele są liderami tabeli. Haaland powiększył przewagę nad wiceliderem stawki najlepszych strzelców angielskiej ekstraklasy.
sar, PiłkaNożna.pl