Pracował w Lechu i Warcie przy transferach. Teraz ma trafić do Śląska
Trwa przebudowa Śląska Wrocław. Po odejściu Jacka Magiery i Davida Baldy klub przechodzi reorganizację. Wkrótce WKS będzie miał nowego pracownika, który ma pomagać w procesie wyszukiwania zawodników.
Na wczorajszym spotkaniu z kibicami, nowy dyrektor sportowy wrocławskiego klubu Rafał Grodzicki, przyznał, że wkrótce do Śląska dołączy nowa osoba, która będzie pomagała przy transferach.
– Dokonaliśmy pewnych weryfikacji. W skautingu pozostały osoby, którym ufam, bo zobaczyłem jakich piłkarzy obserwują. Szkoda, że wcześniej klub nie korzystał z ich wiedzy i rekomendacji, ale to są naprawdę dobrzy specjaliści. Trzech innych skautów właśnie pożegnaliśmy. Dołączy do nas jeden nowy, bardzo doświadczony fachowiec, który przez 12 lat pracował w Lechu Poznań – przyznał Grodzicki, cytowany przez „Gazetę Wrocławską”.
Z informacji przekazanych przez wrocławskiego dziennikarza Piotra Potępę, nowym pracownikiem Śląska ma zostać Mateusz Kamowski. To on pracował 12 lat w Lechu jako skaut, a później trafił do Warty Poznań. W ekipie Zielonych był szefem rekrutacji i odpowiadał za procesy związane z pozyskiwaniem piłkarzy, weryfikację kandydatów i wstępne rozmowy z agentami.