Potężna fortuna za Pedriego
Wczoraj francuskie media informowały o poważnym zainteresowaniu PSG usługami Pedriego. Pojawiła się wzmianka o „czasowej klauzuli”, która w rzeczywistości nie istnieje.
Pedri niemal na pewno zostanie w Barcelonie (fot. Defodi / 400mm.pl)
Francuskie źródła informowały, że PSG zagięło parol na gwiazdę FC Barcelony – Pedriego. Dodawano nawet, że rozpoczęły się negocjacje w tej sprawie i Paryżanie są zdeterminowani, aby jak najprędzej sfinalizować głośny transfer.
Interesująca była również informacja o rzekomej „tymczasowej klauzuli”, która znajdowała się w kontrakcie piłkarza z FC Barceloną. Według zapisu, zainteresowany klub przez określony okres czasu możę wykupić 22-latka za 110 milionów euro, co niewątpliwie stanowi promocję za tak jakościowego i zarazem uniwersalnego pomocnika.
Hiszpańskie media prędko wzięły pod lupę te rewelacje i błyskawicznie zweryfikowały sensacyjne plotki. Co było do przewidzenia, takiej formuły w umowie piłkarza nie ma.
Co to oznacza w praktyce? Jeśli PSG rzeczywiście chce wykupić Pedriego, musi aktywować jego stałą klauzulę odejścia, która wynosi… miliard euro. FC Barcelona rzecz jasna nie ma zamiaru negocjować.
Paryżanie niemal na pewno odpuszczą. Kwota ta przebija transferowy rekord blisko pięciokrotnie i trudno nawet wyobrazić sobie, aby ktokolwiek zapłacił fortunę za kontrakt jednego piłkarza.
młan, PiłkaNożna.pl