Przejdź do treści
Pojedynek na szczycie dla Stuttgartu

Ligi w Europie Bundesliga

Pojedynek na szczycie dla Stuttgartu

Borussia Dortmund przyjechała do Stuttgartu na kluczowy mecz w kontekście układu górnej części tabeli Bundesligi. Nie czekało tam na nich łatwe zadanie, ponieważ gospodarze od początku sezonu prezentują zaskakująco dobrą formę.



Tragicznie rozpoczęło się to spotkanie dla podopiecznych Edina Terzicia. Już w 10. minucie Undava w polu karnym faulował Kobel i arbiter zmuszony był podyktować jedenastkę dla gospodarzy. Szwajcar zachował się jednak fenomenalnie na linii i obronił uderzenie Fuhricha!

Genialnie dysponowany na początku tego spotkania był Kobel. Bramkarz gości ponownie popisał się dwoma dobrymi interwencjami w okolicach 20. minuty i to głównie dzięki niemu Borussia jeszcze nie przegrywała.

Bardzo dobrze w ten mecz wszedł Stuttgart i kilka minut później bardzo dobrą okazję miał również Leweling, ale uderzył on prosto w bramkarza rywali.

Kolejny raz przed utratą gola swoich kolegów Kobel uchronił w 31. minucie, gdy świetnie wyjął uderzenie Lewelinga. Był to zdecydowanie mecz szwajcarskiego golkipera.

I jak to mawia klasy. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Borussia Dortmund w 36. minucie zdołała wyprowadzić zabójczą akcję i do niskiego dośrodkowania w polu karnym dopadł Niclas Fullkrug, który wbił futbolówkę do pustej bramki.

Gracze Terzicia nie cieszyli się jednak z tego prowadzenia zbyt długo. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy świetną akcję rozegrali gospodarze i wykończył ją pewnym płaskim strzałem po ziemi Deniz Undav.

Stuttgart miał jeszcze sytuacje, aby wyjść przed przerwą na prowadzenie, ale cały czas czujny był Kobel i to głównie dzięki niemu do przerwy utrzymał się wynik 1:1.

Borussia w 62. minucie była blisko strzelenia swojego drugiego gola. Z woleja uderzył Marcel Sabitzer, a piłka po rykoszecie od obrońcy odbiłą się od słupka.

W końcówce meczu natomiast kolejny błąd popełnił Kobel. Szwajcar znów przewrócił rywala w polu karnym i Stuttgart otrzymał drugą w tym meczu jedenastkę. Tym razem pewnie wykorzystał ją Serhou Guirassy.

Podopieczni Sebastiana Hoenessa zdołali utrzymać jednobramkową przewagę do samego końca meczu i mogą cieszyć się z niesamowicie ważnych trzech punktów, które umacniają ich na trzecim miejscu w tabeli. I trzeba przyznać, że Stuttgart zdecydowanie zasłużył na to zwycięstwo.

psmy, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024