Piłkarz I ligi za drogi dla Arabii Saudyjskiej
Luis Fernandez, były piłkarz Wisły Kraków, szuka nowego klubu po rozstaniu z Białą Gwiazdą. Hiszpan musi jednak zejść z oczekiwań finansowych. 29-letni napastnik właśnie okazał się zbyt drogi dla klubu z… Arabii Saudyjskiej.
Luis Fernandez w zeszłym sezonie był najlepszym zawodnikiem w I lidze. W barwach Wisły Kraków strzelił aż 20 goli i do tego zanotował 7 asyst. Ten wynik dał mu zwycięstwo w klasyfikacji kanadyjskiej na zapleczu Ekstraklasy.
Fernandez niemało kosztował Białą Gwiazdę. Według nieoficjalnych informacji na konto hiszpańskiego napastnika miesięcznie wpadało około 120 tys. złotych! Tym samym zyskał miano najdroższego zawodnika w całej historii I ligi.
Chociaż Wiśle nie udało się awansować do Ekstraklasy, to klub z Reymonta zaproponował Fernandezowi przedłużenie kontraktu i podwyżkę i tak już przecież pokaźnego wynagrodzenia. Ostatecznie 29-latek nie przystał na ofertę wiślaków i wraz z początkiem lipca stał się wolnym agentem.
Fernandezem było zainteresowanych kilka klubów z Ekstraklasy. Raków Częstochowa, Lech Poznań, a także Widzew Łódź mniej lub bardziej intensywnie sondowały możliwość pozyskania go w swoje szeregi. Nic z tego jednak nie wyszło.
Jak poinformował Szymon Janczyk z portalu Weszło, Hiszpan otrzymał konkretną propozycję od Al-Batin. Do porozumienia ze spadkowiczem saudyjskiej ekstraklasy również jednak nie doszło. Powodem miały być – a jakże by inaczej – zbyt wygórowane oczekiwania finansowe Fernandeza!
Przypomnijmy, mówimy przecież o klubie z Arabii Saudyjskiej, która jest chyba ostatnim krajem na świecie, który oszczędzałby pieniądze na zarobki zagranicznych piłkarzy. Można więc zaryzykować tezę, że w tym kontekście przypadek Fernandeza jest bezprecedensowy w skali świata.
jbro, PilkaNozna.pl