Pierwszy taki przypadek w Anglii od 22 lat
Arsenal przegrał derbowe starcie z Tottenhamem Hotspur i potwierdziło się ostatecznie to, co przewidywano już od kilku miesięcy. Po raz pierwszy od 22 lat, „Kanonierzy” zakończą rozgrywki ligowe ze swoim lokalnym przeciwnikiem.
Arsenal nie dogoni już Tottenhamu w Premier League (fot. Sebastian Frej)
Tottenham jest aktualnie wiceliderem Premier League i cały czas liczy się w walce o mistrzostwo kraju. 77 punktów na koncie, to o siedemnaście więcej od Arsenalu, który – coraz więcej na to wskazuje – zakończy sezon poza czołową czwórką i nie wystąpi w kolejnej edycji Champions League. Cokolwiek się nie wydarzy do końca rozgrywek, wiadomo, że „Kanonierzy” nie dogonią już swojego największego rywala.
– Czuję złość i rozczarowanie – powiedział po niedzielnych derbach Petr Cech. – Bardzo chcieliśmy wygrać i gdy wychodziliśmy na drugą połowę, wciąż pozostawaliśmy w grze. Próbowaliśmy, ale to rywale stworzyli sobie więcej okazji i zdobyli dwa gole – dodał doświadczony bramkarz.
Cech dobrze wie, że oprócz ważnych punktów, Arsenal stracił także coś więcej. – Wiem, ile znaczą te spotkania. Poza punktami, na szali leżał również prestiż – zakończył.
Co ciekawe, kiedy po raz ostatni Tottenham kończył ligę przed Arsenalem, jednego z liderów „Spurs” Dele Alliego nie było jeszcze na świecie.
gar, PiłkaNożna.pl