Pech Bayeru Leverkusen trwa
Kontuzja Rene Adlera może być dużo bardziej brzemienna w skutkach dla Bayeru Leverkusen niż początkowo sądzono. Zastępcą doświadczonego bramkarza został 21-letni Fabian Giefer i już w meczu pierwszej kolejki przeciwko FSV Mainz popełnił fatalny błąd. W 32 minucie w zupełnie niegroźnej sytuacji piłkę podał mu Stefan Reinartz. Giefer chciał ją odegrać bez przyjęcia do Michala Kadleca, ale zagrał fatalnie. Piłka trafiła wprost pod nogi Samego Allaguiego i Mainz objęło prowadzenie. Ostatecznie wygrało cały mecz 2:0 (drugiego gola, samobójczego, zdobył Oemer Toprak). Co gorsza, po zakończeniu spotkania Giefer został odwieziony do szpitala z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu. W tej chwili jedynym zdrowym bramkarzem w szerokiej kadrze Bayeru jest niemal 30-letni David Yelldell sprowadzony latem z MSV Duisburg. Trener Robin Dutt nie ma jednak najlepszego zdania o jego umiejętnościach, dlatego już rozpoczął poszukiwania nowego kandydata do bramki Aptekarzy.
Trenerzy i działacze klubu z BayArena zainteresowali się 19-letnim Berndem Leno, który jest dopiero trzecim bramkarzem VfB Stuttgart. – Temat Leno jest aktualny. Jednak to, czy uda nam się go sprowadzić, zależy od ludzi ze Stuttgartu – powiedział dyrektor zarządzający Bayeru Wolfgang Holzhaeuser. – Nasz nowy bramkarz powinien być lepszy od Giefera i Yelldella, a także stanowić konkurencję dla Adlera – dodał. Oczywiście najlepszym wyjściem dla Bayeru byłby powrót do gry doświadczonego Adlera, ale to nastąpi najwcześniej w październiku.
Łukasz Zarzeczny
„Piłka Nożna”